RegionalneKrakówCharytatywna organizacja sama potrzebuje wsparcia. Co dalej z Apteką Nadziei?

Charytatywna organizacja sama potrzebuje wsparcia. Co dalej z Apteką Nadziei?

Apteka Nadziei została stworzona dla osób starszych, biednych i potrzebujących. Teraz sama potrzebuje wsparcia. Jest w tak trudnej sytuacji, że grozi jej zamknięcie. Z powodu zmiany przepisów, apteka nie może przyjmować leków w darach, a na zakup po rynkowych cenach nikogo nie stać.

Charytatywna organizacja sama potrzebuje wsparcia. Co dalej z Apteką Nadziei?
Źródło zdjęć: © Stowarzyszenie Lekarzy Nadziei
Robert Kulig

- Po zmianie przepisów nie możemy odbierać od ludności leków, dlatego jesteśmy w sytuacji dramatycznej. Mimo, że produkty są doskonale zachowane i mogłyby uratować niejedno życie i zdrowie, nikogo to nie przekonuje - mówi Wirtualnej Polsce prof. Zbigniew Chłap, prezes Stowarzyszenia Lekarzy Nadziei.

Dlatego apteczne półki świecą pustkami. By podratować aptekę, z pomocą przyszli przedstawiciele Stowarzyszenia "Tak, Kraków!" wraz z fundacją "Narodowe Centrum Górskie". Wspólnie przekazali 15 ton darów na potrzeby działalności społecznej i humanitarnej Stowarzyszenia Lekarze Nadziei.

- Produkty początkowo zbierane były dla mieszkańców Nepalu w oficjalnej zbiórce. Miały dotrzeć w rejony dotknięte trzęsieniem ziemi, ale mieliśmy ich tak dużo, że logistycznie nie dało się tego wysłać - mówi Wirtualnej Polsce Bartosz Krawczak z NCG.

Z darowizny wyjątkowo ucieszyli się farmaceuci. Zapowiadają, że nic się nie zmarnuje.

- Wszystkie lekarstwa od razu trafią na apteczne półki, ponieważ w okresie zimowym jest największe zapotrzebowanie. Zawsze czegoś brakuje, ale jakoś sobie dajemy radę - mówi pani Elżbieta, pracownik apteki. - Dostajemy też darowiznę z hurtowni farmaceutycznej - dodaje.

Z apteki korzystają głównie emeryci, renciści i osoby o najniższych zarobkach. Dla wielu z nich to jedyny dostęp do niezbędnych farmaceutyków. Przekazane dary pozwolą przetrwać do wiosny. Co dalej? Nie wiadomo. Jeśli przepisy lub ich interpretacja się nie zmieni, setki krakowian mogą pozostać bez dostępu do bezpłatnych medykamentów.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (27)