Burmistrz Wadowic stanął przed sądem
• Mateusz Klinowski stanął przed sądem
• Oskarżony jest o składanie fałszywych oświadczeń majątkowych
• Burmistrz Wadowic może trafić do więzienia na 3 lata
W poniedziałek ruszył proces Mateusza Klinowskiego, burmistrza Wadowic, którego śledczy oskarżyli o to, że złożył fałszywe oświadczenia majątkowe. Badane dokumenty dotyczą okresu, kiedy Klinowski był jeszcze radnym, czyli 2010 i 2011 roku.
Burmistrz Wadowic nie przyznaje się do winy i twierdzi, że niewpisany przez niego dochód pochodził z pożyczki od znajomego i, zgodnie z prawem, rozliczył się z niego z fiskusem.
- Pytałem urzędników o składowe, które mam wpisać w oświadczenie i uzupełniłem tylko pieniądze pożyczone od banków. Następnie urząd skarbowy, kontrolując oświadczenia, nie dopatrzył się poważniejszych uchybień. Wskazał tylko, że podana kwota powinna być rozbita - mówi Mateusz Klinowski.
Polityk uważa, że sprawa ma charakter polityczny, ponieważ zarzuty postawiono mu dopiero wtedy, gdy został burmistrzem, a poprzedni rządzący nie potrafili się pogodzić z porażką.
Włodarzowi Wadowic grozi do 3 lat więzienia, a sąd wyznaczył termin kolejnej rozprawy na 2 września.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .