Bunt prokuratorów. "Niezależność jest pozaprawnie ograniczana"
Prokuratorzy z regionu krakowskiego alarmują o przypadkach nacisków, którym poddawani są poza drogą służbową. Uchwałę w tej sprawie jednogłośnie poparło zgromadzenie śledczych Prokuratury Regionalnej w Krakowie.
W uchwale krakowscy śledczy piszą o "wpływaniu na decyzje procesowe z pominięciem obowiązującej drogi służbowej". Wskazują, że w taki sposób są sprawowane "funkcje nadzorcze w prokuraturze".
Zgromadzenie w dokumencie podkreśla też problem płac pracowników prokuratur i wynikające z niego braki kadrowe oraz opóźnienia w rozpatrywania spraw.
- Widać, że prokuratorzy wysyłają wyraźny sygnał i ostrzeżenie swoim przełożonym - ocenia w rozmowie z RMF FM jeden z wysokich rangą członków Krajowej Rady Prokuratury.
Zobacz także: Burza wokół Stanisława Piotrowicza. Rzecznik rządu reaguje
Nadzwyczajne posiedzenie Rady?
Dodaje, że zaskoczyła go treść i tryb przyjęcia uchwały w Krakowie, co powinno być powodem zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Krajowej Rady Prokuratury.
Swoją uchwałę śledczy przesłali do Prokuratury Krajowej, ale także 700 prokuratorów z okręgów: krakowskiego, kieleckiego, tarnowskiego i nowosądeckiego.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl