Bp Jan Szkodoń i zarzuty o molestowanie. Jest oświadczenie duchownego
Do czasu wyjaśnienia sprawy, nie będę podejmował żadnej pracy duszpasterskiej - poinformował bp Jan Szkodoń na stronie Archidiecezji Krakowskiej. To odpowiedź na tekst, który ma się okazać w poniedziałek w "Gazecie Wyborczej". Duchowny podkreśla również, że "przedstawione mu oskarżenia są nieprawdą oraz że godzą w jego dobre imię".
Bp Jan Szkodoń wydał oświadczenie, które pojawiło się na stronie Archidiecezji Krakowskiej.
"W obliczu zapowiadanych doniesień medialnych na temat mojej osoby pragnę przekazać, że zostałem przez Nuncjusza Apostolskiego w Polsce poinformowany o wszczęciu wobec mnie postępowania, które jest przewidziane prawem kanonicznym, oraz że zostały podjęte czynności i decyzje wynikające z norm wewnątrzkościelnych dotyczących biskupa" - czytamy w komunikacie.
Bp Szkodoń dodał, że na razie może udzielać żadnych informacji w tej sprawie. "Stanowczo oświadczam, że przedstawione mi oskarżenia są nieprawdą oraz że godzą w moje dobre imię, którego zamierzam bronić. Do czasu wyjaśnienia sprawy, nie będę podejmował żadnej pracy duszpasterskiej" - zaznaczył duchowny.
Zobacz też: Vera Jourova napisała o "zniszczeniu". Patryk Jaki odpowiedział
W poniedziałek w "Gazecie Wyborczej" ma ukazać się tekst pt. "Zły dotyk biskupa z Krakowa" i ma opisywać relację biskupa pomocniczego Archidiecezji Krakowskiej z młodą dziewczyną. Do molestowania miało dojść 25 lat temu.
Biskup Szkodoń od 32 lat jest biskupem pomocniczym Archidiecezji Krakowskiej. Biskupem został w 1988 roku. Przez wiele lat był również dziekanem Krakowskiej Kapituły Katedralnej.
Od 1 lutego 2017 roku Jan Szkodoń był moderatorem kurii metropolitalnej. Jest to najważniejsza po arcybiskupie osoba w krakowskim kościele.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl