"Bomber" z Krakowa podpalił auta pracowników aresztu?
Rafał K., który terroryzował Kraków podkładając bomby, prawdopodobnie już 5 lat temu mógł podpalać i niszczyć samochody mszcząc się na pracownikach aresztu przy ulicy Czarnieckiego - dowiedziało się RMF FM.
Do pożarów dochodziło na przełomie 2005 i 2006 roku. Jest kilka powodów, dla których śledczy podejrzewają, że za podpaleniami sprzed ponad pięciu lat może stać Rafał K. Chodzi o kilka podpalonych i zniszczonych samochodów. Płonęły tylko auta zaparkowane w okolicach aresztu śledczego przy ulicy Czarnieckiego. Sprawca zakładał, że samochody mogły należeć do kogoś z pracowników aresztu.
Rafał K. przez kilkanaście miesięcy odsiadywał wyrok w areszcie w dzielnicy Podgórze. Poważnie badana jest wersja, że podpalenia samochodów w okolicach aresztu, to miała być zemsta na pracownikach tego więzienia.
Krakowski bombiarz za kilka tygodni najprawdopodobniej zostanie przesłuchany przez prokuraturę. Obecnie będzie zaczynał 4-tygodniową obserwację psychiatryczną.
NaSygnale.pl: Zaczęło się niewinnie, a skończyło na 5 radiowozach!