Kraków. Zapłacili czesne i wpisowe, mieli rozpocząć rok szkolny. Okazało się, że nie ma budynku
Około 30 uczniów miało rozpocząć naukę w Zespole Szkół Społecznych w Krakowie. Stowarzyszeniu zarządzającemu placówką nie udało się jednak wynająć sal. Rodzice informację o odwołaniu rozpoczęcia roku szkolnego dostali w nocy z soboty na niedzielę.
03.09.2019 | aktual.: 03.09.2019 10:33
Uczniowie mieli rozpocząć naukę w Niepublicznym Liceum i Szkole Podstawowej im. Stanisława Wyspiańskiego w Krakowie. Za placówki odpowiada małopolski oddział Stowarzyszenia Pomocy Szkole. Rok szkolny miał zacząć się w budynku przy ul. Potebni 7. Dawniej było tam gimnazjum, które zostało wygaszone. Pierwszy dzień szkoły wyglądał jednak inaczej niż uczniowie się spodziewali.
W sobotę o godz. 21.37 do rodziców przyszedł mail, że rozpoczęcie roku szkolnego zostało odwołane - podaje gazetakrakowska.pl. Okazało się, że miasto nie wynajęło stowarzyszeniu budynku. A zapłacone zostały zarówno czesne, jak i wpisowe. Rozmowy ws. wynajęcia sal miały się rozpocząć na początku grudnia 2018 r. Zgody nie wyraził urząd miasta. Okazało się, że nikt takich zapewnień nie składał.
W sprawę zaangażował się poseł Jerzy Meysztowicz i krakowscy radni Artur Buszek i Łukasz Maślona. Politycy wzięli udział w konferencji prasowej zorganizowanej w budynku szkoły przez rozgoryczonych rodziców. Wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig zapewnia, że nie zostaną pozostawieni sami sobie i mogą liczyć na pomoc ze strony miasta. Prezes stowarzyszenia stwierdził, że jeśli nie uda się uruchomić szkoły zwróci pieniądze. Z kolei budynek ma przejść remont.
Zobacz także
Źródło: gazetakrakowska.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl