Kraków sprzeda kamienice i zarobi 100 mln zł
Znawcy rynku nieruchomości nie mają wątpliwości: to będzie krakowska transakcja stulecia. Samorząd zamierza sprzedać sześć kamienic w centrum miasta. Dziś siedzą w nich urzędnicy, ale za trzy lata zabytkowe budynki przy ul. Brackiej i pl. Wszystkich Świętych zalśnią pełnym blaskiem. Ulokują się tu hotele najwyższej klasy, ekskluzywne sklepy i luksusowe apartamenty.
15.10.2007 | aktual.: 19.10.2007 11:27
Miasto zarobi na tej transakcji ponad 100 mln zł. Za taką sumę można wybudować trzy estakady drogowe albo położyć 60 km nowych torów tramwajowych. Prezydent Jacek Majchrowski planuje jednak budowę ratusza XXI wieku. Na inne inwestycje zostanie mu jeszcze kilkadziesiąt milionów złotych.
Magistrat przez lata "dorobił się" aż 18 budynków, w tym kilku w najstarszej części miasta. Kilkusetletnie kamienice nie nadają się jednak na nowoczesne biura i są drogie w utrzymaniu. Większość wymaga remontów, na które miasto nie ma pieniędzy. W efekcie budynki, które mogłyby być ozdobą miasta, straszą zaniedbanymi elewacjami.
Magistrackie nieruchomości mają wszak jedną zaletę - są nieprzyzwoicie drogie. Metr kwadratowy w kamienicy w centrum kosztuje średnio 15 tys. zł. To towar luksusowy, niemal najdroższy w Polsce - mówi rzeczoznawca nieruchomości Krzysztof Bartuś. Miasto chce sprzedać budynki w wymarzonych lokalizacjach: przy ul. Brackiej 1 i 10, ul. Wielopole 17a, ul. Lubelskiej 29, ul. Sarego 4 i placu Wszystkich Świętych 11. W sumie 6170 mkw. powierzchni. To niespotykana oferta, ale wszystko i tak rozejdzie się "na pniu". Na kamienice jest bardzo duże zapotrzebowanie - ocenia Piotr Krochmal, analityk rynku nieruchomości. Drożej już nie będzie. Jeżeli sprzedawać, to właśnie teraz - przekonuje. Pieniądze w budżecie to nie jedyna korzyść dla miasta. Nowi właściciele budynków przeprowadzą generalne remonty. Kraków wzbogaci się o kolejne perełki - dodaje Paweł Sularz, szef klubu radnych PO, jeden z pomysłodawców sprzedaży miejskich nieruchomości. A co z 350 urzędnikami pracującymi dziś w starych kamienicach? Trafią do
nowego ratusza. Kraków potrzebuje urzędu, przed którym bez trudu będzie można zaparkować, a wewnątrz nikt się nie pogubi w plątaninie korytarzy - tłumaczy prezydent Majchrowski. Za pieniądze ze sprzedaży kamienic chce wybudować przy ul. Centralnej nowoczesne Centrum Obsługi Inwestora, mieszczące m.in. wydziały geodezji, infrastruktury, inwestycji i skarbu. Centrum będzie się mieścić w dwóch nowych gmachach, które wyrosną obok stojących dziś gminnych biurowców. Między budynkami powstanie plac, a ulica Centralna schowa się pod nim w niewielkim tunelu. Wszystko ma być gotowe do 2010 r. Na razie nie wiadomo, ile będzie kosztował nowy ratusz. Marszałek małopolski, który postawił biurowiec dla dwustu swoich urzędników, zapłacił 16 mln zł. Gdyby Majchrowski wydał nawet dwa razy więcej, w budżecie pozostanie mu i tak wielka suma. Wtedy będę myślał, na co ją wydać - nie kryje zadowolenia prezydent.
Projekt uchwały o sprzedaży miejskich kamienic ma zostać przedstawiony na listopadowej sesji rady miasta.
Wojcieh Harpula