W bezprecedensowym wyroku sędziowie stwierdzili, że właściciel cementowni złamał prawo zwalniając ludzi przed upływem pięcioletniego okresu gwarantowanego w umowie prywatyzacyjnej. Na odszkodowanie składają się zaległe pobory z trzech lat oraz odprawa gwarantowana przy zwolnieniu z pracy.
Witold Synowiec, który pierwszy złożył pozew przeciwko cementowemu potentatowi powiedział po wyroku, że w jego ślady pójdzie 200 zwolnionych z pracy osób. Obecni podczas ogłoszenia wyroku przedstawiciele zarządu nie chcieli skomentować przegranej. Wyrok nie jest prawomocny. (and)