Krajowa Rada Sądownictwa krytycznie o projekcie uchylenia przepisu o znieważeniu prezydenta
• KRS: prezydent, jak i członkowie konstytucyjnych organów państwa powinni być szczególnie chronieni
• Uchylenia karalności publicznego znieważenia prezydenta chcą posłowie Nowoczesnej
• Posłowie obawiają się, że obecne przepisy mogą ograniczać wolność wypowiedzi
Prezydent, jak i członkowie konstytucyjnych organów państwa powinni być szczególnie chronieni z uwagi na charakter sprawowanych urzędów i powagę państwa - oceniła Krajowa Rada Sądownictwa, negatywnie opiniując pomysł uchylenia przepisu o znieważeniu prezydenta.
"Należy wskazać, że przestępstwo publicznego znieważenia prezydenta RP, określone w obecnie obowiązującym przepisie Kodeksu karnego, ma decydujące znaczenie w zakresie ochrony powagi urzędu głowy państwa, a co za tym idzie również porządku publicznego" - zaznaczyła KRS w opinii zamieszczonej na swej stronie internetowej.
Rada dodała w niej, że "przedmiotem ochrony wskazanych przepisów nie jest ochrona konkretnych osób, a powaga najważniejszych urzędów w państwie, co wynika z przyjętej w ustawodawstwie polskim tradycji". "W przypadku prezydenta dodatkowego podkreślenia wymaga fakt, że jest on wybierany w wyborach bezpośrednich przez ogół uprawnionych obywateli" - przypomniała KRS.
Uchylenia karalności publicznego znieważenia prezydenta RP - za co dziś grozi kara do trzech lat więzienia - chcą posłowie Nowoczesnej. Innym celem ich projektu jest też uchylenie karalności publicznego znieważenia lub poniżenia organu konstytucyjnego RP - za co grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo do dwóch lat więzienia. Projekt Nowoczesnej został złożony w Sejmie w lutym, oczekuje na pierwsze czytanie.
W jego uzasadnieniu posłowie powołują się głównie na "uzasadnioną obawę, że przepisy te mogą być wykorzystywane do ograniczania wolności wypowiedzi, zwłaszcza w zakresie krytyki władzy państwowej". Ich zdaniem ochrona godności urzędu prezydenta i organów konstytucyjnych "jest zbyt daleko posunięta i poważnie ogranicza wolność słowa". Podkreślają, że krytyka, nawet przekraczająca granice kultury, jest wpisana w pełnienie funkcji publicznych, zaś podstawą ścigania przestępstw przeciw godności powinno być oskarżenie prywatne osoby (w tym również osoby publicznej), która poczuła się daną treścią urażona.
Posłowie Nowoczesnej uważają również, że "angażowanie sił policji przeciwko nieletnim lub nietrzeźwym autorom niepoważnych wypowiedzi, zwłaszcza publikowanych w internecie, odbierane może być jako nadużycie lub przynajmniej niewłaściwe wykorzystywanie przysługującej władzy".
Jak jednak wskazała KRS, "organy demokratycznego państwa muszą podlegać kontroli społecznej, co wiąże się z możliwością ich krytyki". "Jednakże krytyka ta musi się mieścić w zakreślonych granicach" - oceniła Rada.
"Zatem znieważenie prezydenta, jak i członków konstytucyjnych organów państwa musi być sankcjonowane, właśnie na zasadach szczególnych, co aktualnie gwarantują powyższe przepisy" - głosi konkluzja opinii Rady.
W 2011 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis o karalności publicznego znieważenia prezydenta jest zgodny z ustawą zasadniczą. TK podkreślił, że prezydentowi "należny jest szczególny szacunek i cześć", a jego znieważenie jest zarazem "znieważeniem samej Rzeczypospolitej". Podkreślono zarazem, że karalność znieważenia nie ogranicza prawa do krytyki.
Nowoczesna wskazuje, że uchylenie tych przepisów Kodeksu karnego nie znosi całkowicie karalności czynów związanych ze znieważeniem prezydenta i organów konstytucyjnych, bo Kodeks wykroczeń przewiduje karę aresztu albo grzywny dla tego, kto w miejscu publicznym "demonstracyjnie okazuje lekceważenie Narodowi Polskiemu, Rzeczypospolitej Polskiej lub jej konstytucyjnym organom".