Kradzież dziecka z...łona matki
Porwania dla okupu są w Kolumbii na
porządku dziennym, ale nawet w tym kraju powszechną uwagę zwrócił
przypadek uprowadzenia nienarodzonego jeszcze dziecka.
Do tego niecodziennego przestępstwa doszło w mieście Girardot, odległym o 110 km na południowy zachód od Bogoty. Jak ujawniła policja, przestępcy uprowadzili niejaką Angelę Cartagenę, będącą w 8 miesiącu ciąży, po czym w prymitywnych warunkach, przy użyciu m. in. kuchennego noża, dokonali cesarskiego cięcia.
Dziecko zostało uprowadzone a matka, mimo silnego krwawienia, zdołała dotrzeć do najbliższego domu i wezwać pomoc.
Policji udało się ująć kobietę - przywódczynię porywaczy i odzyskać dziecko. Kobieta - najprawdopodobniej niezrównoważona psychicznie - początkowo twierdziła, że jest to jej dziecko, ale badania wykazały niezbicie, że jest to dziecko Angeli Cartageny.
Dziecko zostało zwrócone matce. Oboje przebywają w szpitalu; ich stan lekarze oceniają jako dobry.