Kradli wszystko co się dało - wpadli w ręce policji
Małopolscy policjanci rozbili zorganizowaną grupę przestępczą, która okradała cmentarze w całym kraju. Wobec siedmiu osób sporządzono akty oskarżenia dotyczące kilkuset kradzieży na łączną kwotę co najmniej 600 tys. zł.
Jak poinformował rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak, złodziejom przedstawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej dokonującej kradzieży oraz profanacji cmentarzy. Dwóch z nich przebywa w tymczasowym areszcie, a czterech ma policyjny dozór.
Są to osoby w wieku od 29 lat do 67, mieszkańcy województwa śląskiego. Niektórzy z nich byli już wcześniej karani za podobne przestępstwa. Policjanci odzyskali kilkaset skradzionych przedmiotów, które są identyfikowane i zostaną przekazane właścicielom.
Grupa działała na terenie niemal całego kraju w województwach: podkarpackim, małopolskim, śląskim, dolnośląskim, łódzkim, kujawsko - pomorskim, wielkopolskim i mazowieckim. Według ustaleń policji członkowie gangu okradli kilkaset grobów na łączną kwotę 600 tys. zł.
Złodzieje kradli przede wszystkim płyty nagrobne, które nie posiadały jeszcze wygrawerowanych napisów i można je było odsprzedać jako nowe. Z cmentarzy zabierali też metalowe krzyże, mosiężne elementy dekoracyjne, wazony, lampiony, kwiaty. Skradzione przedmioty przewożono do wynajętego garażu na Śląsku.
Sprawa jest prowadzone pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.
NaSygnale.pl: Brutalnie zabił ciężarną kochankę! Miała tylko 16 lat