Kpili z katastrofy smoleńskiej. Zareagował prezes zarządu
Prezes zarządu KGHM Radosław Domagalski zwolnił ze spółki Andrzeja Szydło, byłego dyrektora Huty Miedzi Głogów - informuje niezalezna.pl. To konsekwencje kontrowersyjnej imprezy integracyjnej, podczas której żartowano z katastrofy smoleńskiej.
Afera wokół tej sprawy wybuchła w czerwcu. Dopiero teraz interweniował prezes, bowiem zarząd musiał wcześniej przedłożyć raport końcowy z prac komisji powołanej do ustalenia przebiegu całej imprezy.
- Pan Andrzej Szydło dysponował wiedzą o tematyce combra hutniczego, mimo to nie oszacował w prawidłowy sposób ryzyk związanych z możliwością naruszenia norm społecznych. A za takie należy uznać próby nawiązywania do katastrofy rządowego samolotu w Smoleńsku. Oceniam takie zachowania jednoznacznie negatywnie. Wykraczają one poza standardy etyczne obowiązujące w Polskiej Miedzi i godzą w dobre imię spółki - powiedział Radosław Domagalski portalowi niezalezna.pl.
Jednocześnie, w celu uniknięcia podobnych wydarzeń podjęto szereg rekomendacji zaradczych. Od tej pory branżowe uroczystości podlegać będą dużo większemu nadzorowi. Wprowadzone mają zostać szczegółowe wytyczne, dotyczące obierania tematów przewodnich tego typu imprez i wydarzeń w taki sposób, aby nie naruszały one społecznie przyjętych norm i kodeksu etyki obowiązującego w spółce.