Kownacki: rząd chce wywołać kolejny konflikt z prezydentem
Rząd postanowił urządzić kolejny spektakl, kolejną próbę
wywołania konfliktu z prezydentem Lechem Kaczyńskim - powiedział szef Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki odnosząc się do sprawy polskiej delegacji na szczyt UE w Brukseli.
10.10.2008 | aktual.: 10.10.2008 18:10
Jak podkreślił Kownacki podczas konferencji prasowej, o zapowiedzi kolejnego konfliktu pomiędzy rządem a prezydentem, świadczą wypowiedzi premiera Donalda Tuska, ministrów i przedstawicieli PO o tym, że prezydent nie powinien uczestniczyć w przyszłotygodniowym szczycie UE.
Zdaniem Kownackiego rząd przekroczył jednak granicę całkowitego absurdu, przyjmując uchwałę o tym, że to premier określa skład polskiej delegacji na zbliżający się szczyt unijny. Szef prezydenckiej Kancelarii podkreślił, że konstytucja stanowi, iż prezydent jest najwyższym przedstawicielem RP i nie lokuje prezydenta jako organu podlegającego Radzie Ministrów.
W ocenie Kownackiego uchwała Rady Ministrów jest jedynie aktem "zarządzania wewnętrznego", regulującym stosunki prawne w ramach rządu. Według szefa Kancelarii uchwała jest zbędna, bo i bez niej wiadomo, że premier jest przełożonym ministrów i to on określa, który z nich weźmie udział w szczycie.
Jednocześnie podkreślił, że prezydent w żadnym momencie nie kwestionował celowości udziału w tym szczycie premiera.
Szef Kancelarii Prezydenta uważa także, że Trybunał Konstytucyjny nie jest właściwym organem do rozstrzygania kto ma reprezentować Polskę na szczytach UE. W ten sposób Kownacki odnosi się do słów szef gabinetu politycznego premiera Sławomira Nowaka, który zapowiedział, że w kwestii obecnego sporu wokół tego, kto ma reprezentować Polskę na szczycie UE w Brukseli - prezydent Lech Kaczyński czy premier Donald Tusk - może zajść konieczność zasięgnięcia opinii Trybunału Konstytucyjnego. Trybunał jest właściwy do rozstrzygania sporów kompetencyjnych - podkreślił Nowak.
Pozostaje do zastanowienia się, czy autor tego stwierdzenia jest w większym stopniu arogantem czy ignorantem. Osoba, która tak mówi, nie wie, czym się zajmuje Trybunał Konstytucyjny i jakie ma kompetencje - odpowiedział na to Kownacki zapytany o komentarz na konferencji prasowej. Tutaj nie ma żadnego przedmiotu do rozstrzygania przez Trybunał Konstytucyjny - podkreślił.
Dziennikarze pytali też Kownackiego, czy nie uważa, że skoro obyczajem stało się, że prezydent reprezentuje Polskę na szczytach NATO, a premier - na szczytach UE, to teraz prezydent łamie taki obyczaj.
Kownacki odparł, że to prezydent Aleksander Kwaśniewski "tego rodzaju umowę" zawarł z premierem Włodzimierzem Cimoszewiczem i Leszkiem Millerem, ale od 2005 roku, czyli od ponad trzech lat, taka umowa nie obowiązuje.