Kotula ujawnia, co powiedział jej Kosiniak-Kamysz. Był zaskoczony
- Za nami merytoryczna rozmowa o konkretnych propozycjach, zrobiliśmy kolejny, mały rok w kierunku ustawy o związkach partnerskich - mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula, po spotkaniu z szefem PSL, Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Jak zaznacza, ostateczna decyzja ma zapaść jeszcze w czerwcu.
20.06.2024 | aktual.: 20.06.2024 21:37
- Przedstawiliśmy dane i statystyki dotyczące sytuacji osób żyjących w związkach nieformalnych. To jest ważny argument w tej dyskusji. Coraz więcej dzieci wychowuje się poza małżeństwami. Coraz więcej par (heteroseksualnych) decyduje się na życie bez ślubu - mówiła ministra ds. równości Katarzyna Kotula, po spotkaniu z szefem PSL, Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem.
Kotula zaznaczyła, że ostateczne zdanie Polskie Stronnictwo Ludowe powinno podjąć po weekendzie. - W przyszłym tygodniu zbiera się klub PSL i wszystko to, co zostało przedstawione przez nas, będzie przedstawiono na klubie. (..) Bardzo mi zależy, żeby decyzję podjąć w czerwcu. Tak jak zapowiadałam wcześniej, nie zmieniłam zdania. Czerwiec jest miesiącem dumy, powinien być miesiącem decyzji - mówiła Kotula.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kotula o rodzinach zrekonstruowanych: Głównie pary heteroseksualne
- Większość posłów i posłanek patrzy na to, jako na kwestię uregulowania par jednopłciowych, a tak nie jest. Dzisiaj w Polsce żyje wiele rodzin zrekonstruowanych, głównie heteroseksualnych. I ta skomplikowana relacja wewnątrz związku dotyczy także dzieci - podkreślała ministra.
Kosiniak-Kamysz chciał poznać szczegóły
W czwartek odbyło się spotkanie przedstawicieli Lewicy i PSL w sprawie projektu ustawy o związkach partnerskich. Projekt ten popiera KO i Polska 2050.
- Dzisiaj nie zapadnie żadna decyzja w sprawie projektu o związkach partnerskich, chcę poznać szczegóły projektu i przedstawić je swoim parlamentarzystom. To oni będą podejmować decyzje - powiedział tuż przed tym spotkaniem wicepremier, szef MON i prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
W późniejszej rozmowie z Moniką Olejnik na antenie TVN24 Katarzyna Kotula zaznaczyła, że dla prezesa PSL najważniejsze jest uregulowanie kwestii formalnych.
- Jest duży sprzeciw w PSL wobec tego, żeby przysposobienie było w tym projekcie. PSL chce rozróżnienia pomiędzy małżeństwami. (..) Jednak wspólne dziedziczenie, ubezpieczenia społeczne - te kwestie nie budzą sprzeciwu. O tym rozmawialiśmy i minister Kosiniak-Kamysz powiedział, że to są dla niego kwestie oczywiste i bardzo ważne - mówiła w "Kropce nad i" Katarzyna Kotula.
Rozmowa o związkach partnerskich. Przedstawiciele PSL zdziwieni
Ministra zdradziła, że przedstawiciele PSL byli zdziwieni niektórymi informacjami, przedstawionymi przez polityków Lewicy.
- To, co było pewnym zaskoczeniem to fakt, że tylko Bułgaria, Polska, Słowacja i Rumunia nie mają żadnego uregulowania. To jedyne państwa w Unii Europejskiej. I myślę też, że Władysław Kosiniak Kamysz był mocno zaskoczony tym, że Węgry takie rozwiązanie wprowadziły, że tam związki partnerskie są możliwe - relacjonowało dzisiejsze spotkanie Kotula.
Prace nad projektem dotyczącym związków partnerskich zapowiedział jeszcze w ubiegłym roku premier Donald Tusk.
Czytaj również: "Ustawa o związkach partnerskich tylko z przysposobieniem". Organizacje LGBT+ wściekłe na Czarzastego
Źródło: WP