Koszmarny wypadek. 10 osób w aucie, kierowca pijany. Strażacy ujawniają, co dokładnie zastali na miejscu tragedii

- Większych zniszczeń przedziału osobowego nie było. Samochód znajdował się na dachu, ale przedział pasażerski nie był mocno uszkodzony - słyszymy od strażaków, którzy brali udział w akcji ratunkowej po wypadku na ul. Ogrodowej w Chełmie. Osobową toyotą podróżowało 10 osób, dwie zginęły. Kierowca był pijany. Został już zatrzymany.

Tragiczny wypadek w ChełmieTragiczny wypadek w Chełmie
Źródło zdjęć: © KWP Lublin, google maps
Mateusz Dolak

Co musisz wiedzieć?

- Zostaliśmy zadysponowani do tego zdarzenia po godzinie 4. Na miejsce udały się dwa zastępy straży pożarnej i ośmiu ratowników - przekazał WP Wojciech Chudoba ze straży pożarnej w Chełmie.

Jak dodał, kiedy na miejscu pojawili się strażacy, wszyscy podróżujący autem, łącznie z ofiarami śmiertelnymi, znajdowali się poza pojazdem. Zarówno policjanci, jak i strażacy na razie nie wypowiadają się, czy ofiary wypadły z auta powodu ogromnej siły uderzenia, czy zostały wyciągnięte przez uczestników wypadku.

Nieoficjalnie dowiadujemy się, że kilku z 10 pasażerów mogło podróżować w bagażniku.

- Nasi ratownicy nikogo z samochodu nie wyciągali. Nie było konieczności używania narzędzi hydraulicznych - zaznacza Chudoba.

- Większych zniszczeń przedziału osobowego nie było. Samochód znajdował się na dachu, ale przedział pasażerski nie był mocno uszkodzony - opisuje WP rzecznik straży.

Wypadek na Ogrodowej w Chełmie

Do wypadku na ulicy Ogrodowej w Chełmie doszło w niedzielę nad ranem. Osobową toyotą podróżowało aż 10 osób w wieku od 17 do 19 lat. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca nie dostosował prędkości do warunków ruchu, co doprowadziło do zderzenia z latarnią i ogrodzeniem posesji. W wyniku tego zdarzenia pojazd dachował.

W wyniku wypadku dwie osoby zginęły, dwie zostały opatrzone na miejscu, a sześć, w tym kierowca, trafiło do szpitala. Pięć z nich po badaniach opuściło placówkę medyczną. Kierowca po badaniach i pobraniu krwi został zatrzymany przez policję.

Mieszkańcy Chełma są wstrząśnięci tragedią. Ulica Ogrodowa, na której doszło do wypadku, jest wąska i otoczona domami jednorodzinnymi.

- Nie widziałem tego rozbitego auta, nawet nie chcę tam iść. Ale tutaj musiało dojść do tragedii, bo kierowcy bardzo szybko jeżdżą - mówił w rozmowie z WP Wiesław, mieszkaniec okolicy.

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie
Działo się w nocy. Polska poderwała myśliwce
Działo się w nocy. Polska poderwała myśliwce
Trzeci stopień alarmowy. Wiadomo, do kiedy będzie obowiązywał
Trzeci stopień alarmowy. Wiadomo, do kiedy będzie obowiązywał
Polska poderwała myśliwce. Odpowiedź na działania Rosji
Polska poderwała myśliwce. Odpowiedź na działania Rosji
Planowali zamach na prezydenta Brazylii. Zostali skazani
Planowali zamach na prezydenta Brazylii. Zostali skazani
Trump wyśmiał Bidena przy saudyjskim księciu. Jest nagranie
Trump wyśmiał Bidena przy saudyjskim księciu. Jest nagranie
Premier Szwecji deklaruje pomoc Polsce. Chodzi o dywersję na kolei
Premier Szwecji deklaruje pomoc Polsce. Chodzi o dywersję na kolei
Amerykanie mają dość? Rekordowo niskie poparcie dla Trumpa
Amerykanie mają dość? Rekordowo niskie poparcie dla Trumpa
Atak dronów na Charków. Kilkadziesiąt osób rannych
Atak dronów na Charków. Kilkadziesiąt osób rannych
Nawrocki niezadowolony z wyboru Czarzastego. "Odległe wizje państwa"
Nawrocki niezadowolony z wyboru Czarzastego. "Odległe wizje państwa"
Atak na rosyjskie cele z użyciem ATACMS. "Z powodzeniem wykorzystały"
Atak na rosyjskie cele z użyciem ATACMS. "Z powodzeniem wykorzystały"
Szokujący incydent w Rosji. Naga blondynka wtargnęła do sklepu
Szokujący incydent w Rosji. Naga blondynka wtargnęła do sklepu
Dywersje na kolei. Media: "Największe śledztwo w historii"
Dywersje na kolei. Media: "Największe śledztwo w historii"