Atak dronów na Charków. Kilkadziesiąt osób rannych
Co najmniej 32 osoby odniosły obrażenia w wyniku ataku rosyjskich dronów na Charków na północnym wschodzie Ukrainy - podał w nocy z wtorku na środę mer miasta Ihor Terechow. W wyniku ataku uszkodzeniu uległy budynek mieszkalny oraz placówka medyczna.
Wśród poszkodowanych znalazła się dwójka dzieci w wieku 9 i 13 lat, a sześć osób wymagało hospitalizacji.
Mer Charkowa poinformował, że Rosjanie przeprowadzili atak przy użyciu 19 dronów Geran-2. Jeden z bezzałogowców uderzył w wieżowiec w centralnej części miasta, wywołując pożar.
Inny dron spadł w pobliżu placówki medycznej, raniąc jednego z pracujących tam lekarzy.
Afera korupcyjna w Ukrainie. "Najbardziej pogrąży Zełenskiego"
Łącznie, według ukraińskich źródeł, w Charkowie odnotowano co najmniej 13 eksplozji w wyniku ataku rosyjskich dronów.
Atak na rosyjskie cele z użyciem ATACMS
We wtorek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przekazał, że ukraińskie wojsko przeprowadziło atak na rosyjskie obiekty wojskowe przy użyciu taktycznych systemów rakietowych ATACMS.
"Siły Zbrojne Ukrainy z powodzeniem wykorzystały taktyczne systemy rakietowe ATACMS do precyzyjnego ataku na obiekty wojskowe na terytorium Rosji. To przełomowe wydarzenie, które podkreśla niezachwiane zaangażowanie Ukrainy w utrzymanie suwerenności" - napisano w komunikacie Sztabu.
Nie sprecyzowano kiedy przeprowadzono atak ani jakie cele zostały zaatakowane. "Użycie broni dalekiego zasięgu, w szczególności ATACMS, będzie kontynuowane" - zapewnił ukraiński Sztab Generalny.