Koszmarne lato dla pasażerów - MPK planuje remonty
Koszmarnie zapowiada się lato dla pasażerów MPK w Poznaniu. W lipcu przez dwa tygodnie odcięta od tramwajów będzie północna część miasta. Przez kolejne dwa, tramwaje nie będą dojeżdżały na Dębiec. Ale i to nie koniec. Czekają nas także objazdy i wstrzymania ruchu. Krótko mówiąc, MPK rozpoczyna sezon remontowy.
01.06.2011 | aktual.: 01.06.2011 11:03
Pierwszą połowę lipca ekipy remontowe spędzą na moście Teatralnym. Trzeba wymienić zwrotnicę na ulicy Fredry (czyli skręt w stronę ronda Kaponiera). Prace potrwają około dwóch tygodni. – Na szczęście możemy wyznaczyć objazdy. Tramwaje będą jeździły przez Kaponierę – opowiada Jan Firlik, dyrektor przewozów tramwajowych w
Gdy tylko zwrotnica na Fredry zostanie wymieniona, ekipa przejdzie nieco dalej, na wyjazd z trasy PST. Tu również wymiany wymaga zwrotnica. I również tu prace potrwają dwa tygodnie. – Będzie to bardzo uciążliwy remont, ponieważ zamknięta zostanie trasa „pestki”, ale też przejazd w stronę Winograd czy Wilczaka – dodaje dyrektor Firlik.
Pasażerom będą musiały wystarczyć autobusy „za tramwaj”, które będą kursowały wzdłuż PST i na Winogrady. To wielkie utrudnienie, dlatego remont zaplanowano na wakacje. Latem z komunikacji miejskiej korzysta zdecydowanie mniej osób (głównie dlatego, że szkoły są zamknięte i sporo osób wyjeżdża z miasta).
W połowie lipca ruszy także remont na ulicy 28 Czerwca 1956 roku. W zeszłe wakacje prace toczyły się na odcinku do ulicy Hetmańskiej. W tym roku wyremontowane zostanie torowisko na trasie od ulicy Hetmańskiej na Dębiec. W tym czasie tramwaje nie będą po nim kursowały. MPK uruchomi autobusy zastępcze. - Jeśli tylko etap prac będzie na to pozwalał, będą jeździły tramwaje wahadłowe – zapewnia Jan Firlik.
Ponieważ wakacje upłyną pod znakiem remontów i wielkich inwestycji (choćby budowa trasy na Franowo), MPK Poznań musi wynająć kilka „wahadłowców”. Własnych ma sześć, a potrzebuje aż czternastu, żeby móc zapewnić odpowiednią obsługę linii. W najbliższych dniach zostanie podpisana umowa z innym polskim przewoźnikiem miejskim, który na kilka miesięcy udostępni nam osiem swoich pojazdów.
W wakacje rozpocznie się także remont torowiska na ulicy Grunwaldzkiej. Prace koordynuje jednak nie MPK, a spółka Infrastruktura Euro Poznań 2012. Zmodernizowane zostanie torowisko na odcinku od stadionu do Smoluchowskiego. – W ciągu dwóch tygodni powinniśmy podpisać umowę z wykonawcą – mówi Bogdan Szyk ze spółki. – Dopiero wtedy będzie można ustalać szczegółowy harmonogram.
I dopiero wtedy dowiemy się, czy z ruchu zostanie wyłączone torowisko na całym tym odcinku. Prawdopodobnie tak się nie stanie, ponieważ MPK musi móc korzystać z torów na ulicy Budziszyńskiej, gdzie garażowane są tramwaje. Utrudnień bądź zamknięcia pojedynczych torów nie uda się jednak uniknąć.
W wakacje nie zabraknie też mniejszych remontów, trwających zaledwie kilka dni lub prowadzonych nocami. Ekipa pojawi się w lipcu na przykład na ulicy Grunwaldzkiej, gdzie naprawi przejazd na wysokości ulicy Matejki. Pod koniec sierpnia przez dwa dni zamknięty będzie zjazd z 28 Czerwca 1956 roku w ulicę Pamiątkową.
Koniec wakacji nie będzie oznaczał końca utrudnień dla pasażerów. Prawdopodobnie we wrześniu rozpocznie się remont ronda Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Przebudowana zostanie nie tylko część tramwajowa, ale również samochodowa. Pojawią się też na nowym rondzie ścieżki dla rowerów.
Polecamy także w wydaniu internetowym: Koszmarne lato dla pasażerów - MPK planuje wiele remontów