Koszmar w Opatowie. Ciało noworodka w garażu
Policja pod nadzorem prokuratora ustala okoliczności porodu 20-letniej mieszkanki gminy Opatów (Świętokrzyskie) i śmierci jej nowo narodzonego dziecka. Zwłoki chłopczyka ujawnione zostały w garażu na posesji.
O sprawie poinformowało jako pierwsze Radio Ostrowiec. Z ustaleń rozgłośni wynika, że w poniedziałek 1 kwietnia, nad ranem, ratownicy medyczni dostali pilne wezwanie do rodzącej w domu mieszkanki Opatowa (woj. Świętokrzyskie). Na miejscu zastali zakrwawioną 20-latkę z odciętą pępowiną. Dziecka nie było.
Kobieta trafiła do szpitala, a o sprawie powiadomiona została policja. Zaraz potem, w wyniku przeszukania gospodarstwa, w jednym z garaży znalezione zostało ciało noworodka.
Policja pod nadzorem prokuratury bada sprawę
Z nieoficjalnych informacji wynika, że dziecko urodziło się w 38. tygodniu ciąży. Bliscy młodej matki mieli o niczym nie wiedzieć. 20-latka, która aktualnie przebywa w szpitalu, urodziła chłopczyka w nocy z niedzieli na poniedziałek. Na tym etapie nie ma jednak pewności, czy dziecko urodziło się żywe. Dlatego kluczowe będą wyniki sekcji zwłok noworodka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W rozmowie z portalem Ostrowiecka.pl prokurator Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach, mówi, że wstępne postępowanie jest prowadzone w kierunku zabójstwa noworodka. Zgodnie z art. 149 kodeksu karnego, matka, która zabija dziecko w okresie porodu pod wpływem jego przebiegu, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
W sprawie przesłuchano już pierwszych świadków, ale z uwagi na charakter sprawy i początkową fazę śledztwa, prokuratura nie ujawnia szczegółowych informacji.
Czytaj także:
Źródło: PAP, Ostrowiecka.pl, Radio Ostrowiec