Koszmar w Krzemieńczuku. Rosjanie ostrzelali centrum handlowe. "Liczba ofiar nie do wyobrażenia"
Ogromny pożar objął centrum handlowe w Krzemieńczuku w środkowej Ukrainie. - Okupanci wystrzelili rakiety w budynek, w którym było ponad tysiąc cywilów. Centrum się pali, ratownicy walczą z ogniem, liczby ofiar nie sposób sobie wyobrazić - przekazał Wołodymyr Zełenski. Jak przekazał wieczorem szef władz obwodu połtawskiego Dmytro Łunin, co najmniej 10 osób zginęło, a 40 zostało rannych.
27.06.2022 | aktual.: 27.06.2022 20:49
Do zdarzenia doszło w poniedziałek o godz. 15.50 czasu lokalnego (14.50 w Polsce). Rosyjski pocisk rakietowy trafił cywilny budynek w Krzemieńczuku w obwodzie połtawskim - poinformował w poniedziałek szef władz obwodu połtawskiego Dmytro Łunin, cytowany przez agencję Reutera.
"Niestety, są ofiary śmiertelne. Więcej informacji podamy później" – powiedział Łunin. Pocisk rakietowy trafił w "bardzo zatłoczone miejsce" - dodał, nie podając żadnych dodatkowych szczegółów.
Kilkadziesiąt minut później w mediach społecznościowych pojawiły się jednak nagrania ze zdarzenia. "Sceny grozy w Krzemieńczuku, gdy rosyjski pocisk uderza w centrum handlowe. Mężczyzna rozmawiający przez telefon: 'w budynku są ludzie, ściany zaczynają się walić'" - przekazał Oliver Carroll, korespondent "The Economist".
Do zdarzenia ustosunkował się także prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. - Okupanci wystrzelili rakiety w budynek, w którym było ponad tysiąc cywilów. Centrum się pali, ratownicy walczą z ogniem, liczby ofiar nie sposób sobie wyobrazić. Budynek nie stanowił żadnego zagrożenia dla armii rosyjskiej. Nie stanowił żadnej wartości strategicznej - przekazał ukraiński przywódca.
Świadkowie podkreślają, że w czasie eksplozji w centrum handlowym było bardzo dużo ludzi. - Rozmawialiśmy z ludźmi, którzy 10 minut po alarmie przeciwlotniczym opuścili centrum handlowe. Mówili, że w środku zostało bardzo dużo ludzi - pracowników i klientów - przekazała dziennikarka Alona Duszenko.
- Co najmniej 10 osób zginęło, a 40 zostało rannych - poinformował o 19:30 szef władz obwodu połtawskiego Dmytro Łunin.
Jak poinformował w rozmowie z "Ukraińską Prawdą" rzecznik ukraińskich sił powietrznych Jurij Ignat, Rosjanie uderzyli w budynek pociskiem Ch-22 wystrzelonym z bombowca dalekiego zasięgu Tu-22M3.
"Atak na galerię handlową w Krzemieńczuku to kolejny akt terroryzmu popełniony przez Rosję. W środku były setki ludzi. To czyste piekło. Brak słów" - przekazał ukraiński dziennikarz Ołeksij Sorokin.
Według relacji Państwowej Służby Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych budynek centrum handlowego ma ponad 10 tys. metrów kw. Do akcji ratowniczej zaangażowano 115 ratowników i 20 jednostek gaśniczych.