Koszmar na Śląsku. Kobieta oskarżona o zabicie męża

Prokuratura w Częstochowie skierowała do miejscowego sądu akt oskarżenia w sprawie 52-letniej Wioletty S. Kobieta przyznała się do zabicia swojego męża. Ofiara zginęła od ciosu nożem w klatkę piersiową. Oskarżonej grozi dożywocie.

Koszmar na Śląsku. Kobieta oskarżona o zabicie męża
Koszmar na Śląsku. Kobieta oskarżona o zabicie męża
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Piotr Latacha
Radosław Opas

20.03.2024 | aktual.: 11.04.2024 11:39

Do tragicznych wydarzeń doszło 28 września 2023 r. w godzinach porannych. Policja otrzymała zgłoszenie o zabójstwie przy ul. Wysockiego w Częstochowie. Gdy funkcjonariusze zjawili się na miejscu, natrafili na przerażający widok.

Na podłodze leżały zwłoki mężczyzny. Na ciele zmarłego widoczna była rana klatki piersiowej. W mieszkaniu przebywała żona ofiary Wioletta S. Kobieta w chwili zatrzymania miała około 2,5 promila alkoholu w organizmie. 52-latka wcześniej przyszła nad ranem do sąsiada, mówiąc mu, że "chyba zabiła męża nożem".

Jest akt oskarżenia

O akcie oskarżenia skierowanym do częstochowskiego sądu poinformował w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Na podstawie zarządzonej przez prokuratora sekcji zwłok stwierdzono, że przyczyną zgonu 50-letniego pokrzywdzonego było wykrwawienie z doznanej rany kłutej klatki piersiowej z uszkodzeniem serca i tętnicy płucnej. Według biegłego lekarza z zakresu medycyny sądowej rana została zadana narzędziem ostrym ze znaczną siłą. Ponadto we krwi mężczyzny stwierdzono około 4 promili alkoholu - przekazał prok. Ozimek.

Podczas przeprowadzanych przez policję oględzin na miejscu zdarzenia, funkcjonariusze natrafili na narzędzie, które posłużyło do popełnienia zbrodni. Był to nóż o długości ostrza wynoszącej 12 centymetrów, który znajdował się w kuchennym zlewozmywaku. Wioletcie S. przyznała się do popełnienia zbrodni, jednak z powodu upojenia alkoholowego nie pamiętała, jak do niej doszło.

Wioletta S. była w przeszłości karana za niepłacenie alimentów. Teraz grozi jej kara pozbawienia wolności od 8 do 15 lat, 25 lat więzienia albo dożywocie.

Przeczytaj również:

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także
Komentarze (35)