Koszmar mieszkańców bloku we Wrocławiu. Są odcięci od mediów
Po pożarze samochodu w garażu podziemnym jeden z wrocławskich bloków został odcięty od prądu, kanalizacji i wodociągów. Mieszkańcy muszą mierzyć się z brakiem mediów już od dwóch tygodni.
Do pożaru doszło 26 maja przy ul. Słonimskiego 2 na Promenadach Wrocławskich. W garażu podziemnym zapalił się samochód. Ogień szybko rozprzestrzenił się na pojazdy obok.
Podczas pożaru uszkodzone zostały instalacje: elektryczna oraz wodno-kanalizacyjna. Na szczęście ogień nie dotarł do żadnego z mieszkań. Jednak od tamtej pory blok został odcięty od mediów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Od pożaru czekaliśmy na osobę, która wykona ekspertyzę. Pojawiła się dopiero po kilku dniach - relacjonuje jeden z mieszkańców w rozmowie z "Gazetą Wrocławską". Mieszkańcy domagali się informacji od zarządcy budynku na temat postępujących prac. Zbywani byli jednak kolejnymi odpowiedziami, że "wszystko jest w trakcie".
- Dlaczego to wszystko tak długo trwa? Wykonawca nie zaczął prac naprawczych, bo garaż nadal jest w tragicznym stanie. Z tego, co wiemy, czeka na posprzątanie garażu i ruch ze strony zarządcy. Ludzie są sfrustrowani. Nie wiedzą, co dalej robić. Nie ma żadnych konkretów - dodaje rozmówca gazety.
Większość mieszkańców zdecydowała się na wyprowadzkę. Mowa głównie o tych, którzy wynajmowali mieszkania.
Ci którzy zostali, korzystają z podstawionych pod blokiem dwóch toi toi. Dostęp do wody mają z kranu podłączonego do hydrantu. Obiady natomiast gotują na kuchenkach gazowych.
"Właściciele mogą zgłaszać się o odszkodowanie"
"Gazeta Wrocławska" zapytała o komentarz zarządcę budynku. Ten zapewnia, że trwają prace nad przywróceniem mediów mieszkańcom. Jednak konieczne jest dokładne sprzątanie po pożarze i pozbycie się uszkodzonych w pożarze elementów instalacji.
W zeszły czwartek właścicielom mieszkań zostały przekazane dane polisy ubezpieczeniowej właściciela smarta, czyli pojazdu, od którego zaczął się pożar. - Powołując się na te dane, właściciele, którzy mają najemców, mogą zgłaszać się o odszkodowanie za utratę korzyści z uwagi na brak wynajmu - komentuje Magdalena Pisarska z Integrum Management, zarządca budynku.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Uwaga na takie SMS-y. Policja pokazuje przykład
Źródło: "Gazeta Wrocławska"