Kosowo: zatrzymania w związku z rekrutacją bojowników do Iraku i Syrii
Policja w Kosowie zatrzymała w środę 15 osób w ramach operacji, której celem jest powstrzymanie napływu młodych Albańczyków do Iraku i Syrii na wojnę po stronie dżihadystów. Była to druga z rzędu taka operacja. Wśród zatrzymanych jest wpływowy imam.
Jak powiedziało agencji Reutera anonimowe źródło w policji, zatrzymano 15 osób z całego kraju. - Zarzuty dotyczą terroryzmu, zagrożenia dla porządku konstytucyjnego, podżegania i wypowiedzi szerzących nienawiść religijną - przekazało źródło.
Rzecznik policji potwierdził, że doszło do zatrzymań, ale nie podał szczegółów. Z kolei media w Kosowie informują, że zatrzymany został imam z Wielkiego Meczetu w Prisztinie, a także lider partii politycznej o korzeniach islamskich.
W sierpniu policja w Kosowie aresztowała 40 mężczyzn podejrzanych o udział w wojnie w Syrii i Iraku lub rekrutację bojowników w szeregi dżihadystów.
Według przedstawicieli wywiadu obecnie w Iraku i Syrii walczy 100-200 obywateli Kosowa. Co najmniej 20 bojowników z Kosowa zginęło w zeszłym roku. Informacje o udziale bojowników z Kosowa są bardzo niepokojące dla władz jak i mieszkańców tego kraju, w którym większość ludności to Albańczycy muzułmanie, choć prowadzący raczej świecki styl życia. "Pełzającej radykalizacji" społeczności muzułmańskich obawiają się także - jak pisze Reuters - inne kraje bałkańskie, w tym Serbia i Bośnia.