ŚwiatKosmiczny "turysta" wylądował

Kosmiczny "turysta" wylądował

Kapsuła lądownicza rosyjskiego statku Sojuz z członkami załogi Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) Rosjaninem Siergiejem Krikaliowem i Amerykaninem Johnem Philipsem, a także "kosmicznym turystą", amerykańskim milionerem Gregorym Olsenem, wylądowała pomyślnie - podało rosyjskie centrum kontroli lotów kosmicznych.

Kosmiczny "turysta" wylądował
Źródło zdjęć: © AFP

Lądowanie odbyło się zgodnie z planem we wtorek rano, kilka minut po godzinie trzeciej czasu polskiego, w Kazachstanie, o ok. 85 km na północ od miasta Arkałyk. 400-kilometrowa podróż powrotna przez kolejne warstwy ziemskiej atmosfery trwała niespełna trzy i pół godziny, licząc od zakończenia operacji odcumowywania statku od ISS, co nastąpiło o 23:49 (czasu polskiego).

Po ponad dwóch godzinach schodzenia na Ziemię, o 2:19 czasu polskiego, statek Sojuz włączył na pięć minut swe silniki pomocnicze, by zwolnić ruch kapsuły w gęstszych warstwach atmosfery. Niecałe pół godziny później kapsuła oddzieliła się od sekcji statku wykorzystywanej przy cumowaniu na ISS oraz od części silnikowej, które potem spłonęły w atmosferze.

W końcowej fazie otworzyły się spadochrony, które umożliwiły miękkie lądowanie na kazachstańskich stepach. Pięć minut wcześniej kontrolerzy lotu na ziemi nawiązali łączność radiową z lądującą załogą, a służby naziemne zlokalizowały spadającą kapsułę. Do akcji poszukiwawczej przygotowano 4 samoloty i 17 śmigłowców.

Rosyjski kosmonauta i amerykański astronauta powrócili szczęśliwie na Ziemię po sześciomiesięcznym pobycie na ISS. "Kosmiczny turysta", trzeci już pasażer za pieniądze w historii lotów kosmicznych, przebywał na orbicie równo tydzień.

60-letni Greg Olsen, który zapłacił za kosmiczną wycieczkę 20 mln euro, jest współzałożycielem firmy w stanie New Jersey produkującej najnowocześniejszy sprzęt elektroniczny (m.in. kamery na podczerwień). Jest również naukowcem, posiadającym znaczny dorobek w dziedzinie fizyki.

Przed tygodniem w podróży z kosmodromu Bajkonur na Międzynarodową Stację Kosmiczną towarzyszyli mu Rosjanin Walerij Tokariew i Amerykanin William McArthur, którzy zmienili Krikaliowa i Philipsa i tworzyć będą załogę stacji orbitalnej przez następne 6 miesięcy.

Krikaliow i Philips przebywali na ISS od 17 kwietnia. Rosjanin pobił w tym czasie światowy rekord skumulowanego przebywania na orbicie. Pozostawał on poza naszą planetą w sumie 803 dni, najdłużej ze wszystkich żyjących do tej pory Ziemian.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)