Kosmiczne podboje nie dla Rosji? ESA zrywa współpracę z Roskosmosem
To koniec misji ExoMars-2022 w obecnym kształcie. Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) podjęła decyzję o zakończeniu współpracy z Rosjanami. Wkrótce paryska organizacja ma ogłosić nowego partnera w przygotowywaniu misji.
Zarząd Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) podjął we wtorek decyzję o zakończeniu współpracy z rosyjską agencją kosmiczną Roskosmos w zakresie misji ExoMars-2022, mającej na celu zbadanie Marsa - poinformował dyrektor generalny ESA Josef Aschbacher.
Mars nie dla Rosjan? Jest decyzja ESA
"Zarząd upoważnił mnie do zakończenia zawieszonej dotychczas współpracy z Roskosmosem w zakresie misji ExoMars Rover i Surface Platform" – powiedział Aschbacher, dodając, że 20 lipca ujawni szczegóły współpracy z innymi partnerami w sferze kosmicznej.
Wspólna misja Roskosmosu i ESA ExoMars miała na celu zbadanie Marsa. W 2016 roku na Czerwoną Planetę wystrzelono marsjański naukowy pojazd orbitalny i demonstracyjny moduł lądowania Schiaparelli. Kolejna misja lądowania łazika ExoMars na powierzchni Czerwonej Marsa miała odbyć się w tym roku.
Wtorkowa decyzja ma związek z zapowiedziami, które pojawiały się od wielu tygodni. Już w marcu zarząd ESA odmówił współpracy z Roskosmosem w rozwoju misji z powodu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Podkreślono wówczas, że start europejskiego łazika Rosalind Franklin w ramach misji ExoMars w 2022 roku wydaje się teraz "bardzo nieprawdopodobny".
W odpowiedzi na sankcje ze strony europejskich krajów Rosja zdecydowała się wycofać swój personel z kosmodromu Kourou w Gujanie Francuskiej, skąd wykonywane są przeloty Sojuza ST-A i Sojuza ST-B dla licznych europejskich firm. Z kolei Dmitrij Rogozin, dyrektor generalny Roskosmosu, groził w mediach społecznościowych deorbitacją Międzynarodowej Stacji kosmicznej (ISS) i spadnięciem jej na Ziemię.
Źródło: PAP/WP Wiadomości