SpołeczeństwoKościół przedstawia statystyki pedofilii. 56 proc. ofiar to chłopcy. Największa grupa sprawców to 30-letni księża

Kościół przedstawia statystyki pedofilii. 56 proc. ofiar to chłopcy. Największa grupa sprawców to 30‑letni księża

Jak wygląda obraz pedofilii w Kościele katolickim w Polsce? Episkopat postanowił przeanalizować posiadane zgłoszenia przestępstw, tworząc obraz statystycznej ofiary oraz sprawcy. Podczas konferencji 13 stycznia zapewniono, że badania oraz przeciwdziałanie przestępstwom będą kontynuowane.

Kościół
Kościół
Źródło zdjęć: © PAP
Marcin Makowski

W środę 13 stycznia w siedzibie Katolickiej Agencji Informacyjnej przedstawiciele Kościoła zajmujący się walką z pedofilią zaprezentowali szczegółową analizę statystyk molestowania przez duchownych, ukazującą przybliżoną skalę problemu oraz jego głębszy wymiar. Z ujawnionych danych wyłania się obraz nie tylko ofiar, ale również sprawców i skali zaniedbań wynikającej z dekad bagatelizowania przestępstw przeciwko nieletnim.

"Brak świadomości skali przestępstw"

Jak podczas konferencji podkreślał jezuita, ks. Adam Żak, "nie było w Polsce świadomości konieczności uczenia się na cudzych błędach". Przez lata uważano, że afery pedofilskie wstrząsają Kościołem w USA czy Irlandii nie dotyczą ojczyzny Jana Pawła II. - Nikt nie miał obrazu całości problemu. Poszczególne diecezje podczas zgłaszania przypadków wykorzystywania dzieci nie komunikowały się ze sobą - mówił ks. Żak. 

Raport, który pokazano mediom opierał się o dokumenty opublikowane w marcu 2019 r., czyli 382 zgłoszenia przypadków wykorzystywania seksualnego małoletnich przez duchownych w okresie od 1950 do 2018 r. Aż 198 z ujawnionych przestępstw dotyczyło osób poniżej 15. roku życia, a 184 – osób pomiędzy 15. a 18. rokiem życia. Na prośbę Delegata KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży abp. Wojciecha Polaka pallotyński Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego poddał analizie każde z tych zgłoszeń. Co z niej wynika?

Wśród ofiar księży-pedofili coraz więcej dziewczynek

Okazuje się, że większość skrzywdzonych wykorzystaniem seksualnym w Kościele - biorąc pod uwagę analizę wszystkich 382 zgłoszeń przestępstw - stanowią chłopcy (56 proc.). O ile w zgłoszonych przypadkach wykorzystywania seksualnego popełnionych w latach 1950-1980 dziewczynki nie znalazły się wśród osób pokrzywdzonych, to w latach 1981-1990 stanowiły 23 proc., a w kolejnej dekadzie – 26 proc. wszystkich przypadków. W następnych latach obserwuje się ich skokowy przyrost wśród ofiar księży-pedofili. Od 2001 do 2010 r. dziewczynki stanowiły 48 proc. pokrzywdzonych, a w latach 2011-2018 – niemal dokładnie 50 proc.. Około 1 proc. przypadków dotyczył molestowania dzieci obydwu płci.

Dynamicznym zmianom podlega również średni wiek wykorzystanych. Wraz z upływem czasu coraz więcej przestępstw dokonywano na osobach powyżej 15. roku życia. W latach 1950-1980 małoletni między 15. a 18. rokiem życia stanowili 10 proc., w okresie między 1981-1990 pokrzywdzonych zostało 34 proc. nastolatków powyżej 15. roku życia, w kolejnej dekadzie – 40. Dane z następnych lat wskazują, że ponad połowa przypadków dotyczy wykorzystania seksualnego małoletnich powyżej 15. roku życia: w latach 2001-2010 – 53 proc., a w latach 2011-2018 – 61.

Jak w oparciu o te same dane wygląda "statystyczny" sprawca przestępstw? Cechą charakterystyczną całej grupy duchownych molestujących nieletnich jest duże zróżnicowanie pod względem wieku. W momencie rozpoczęcia zarzucanych czynów najmłodsi z nich mieli 23 lata, a najstarsi 77, jednocześnie niemal połowa nie przekroczyła 40. roku życia. Aż 47 proc. wszystkich zgłoszonych przypadków wykorzystywania seksualnego dotyczyła duchownych 30-latków. Ustalono również, że pomiędzy rokiem popełnienia a zgłoszenia przestępstwa na tle seksualnym występuje swoista "luka czasowa" wynosząca 7,5 roku. 

"Nie można wtórnie wiktymizować ofiar"

Jak podczas konferencji podkreślał ks. dr Piotr Odziemczyk, istotne jest aby przy dalszym gromadzeniu statystyk zachowywać pełne poszanowanie dla praw ofiar oraz wrażliwość przy przyjmowaniu zeznań, której w wielu przypadkach - choćby ujawnionych w filmie dokumentalnym braci Sekielskich - zabrakło. - Od osoby wykorzystanej nie można przyjmować żadnej przysięgi, od sprawcy również. Przysięga może być przyjmowana jedynie od świadków zdarzenia i dotyczył obietnicy składania zeznań zgodnych z faktami. Chodzi o to, aby wtórnie nie wiktymizować ofiar - mówił delegat ds. ochrony dzieci i młodzieży w archidiecezji warszawskiej.

Pierwsza w historii kwerenda Kościoła w Polsce dotycząca przypadków wykorzystywania seksualnego małoletnich została opublikowana 14 marca 2019 r. Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego SAC, w oparciu o dane zebrane przez Sekretariat Episkopatu Polski oraz Sekretariat Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich, przedstawił liczbę zgłoszonych od stycznia 1990 r. do czerwca 2018 r. przypadków wykorzystywania seksualnego osób małoletnich. Zgodnie z rekomendacją delegata KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży abp. Wojciecha Polaka, podczas zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski w październiku 2020 r. biskupi podjęli decyzję o kontynuacji tych badań. Obejmą one okres od połowy 2018 do końca 2020 r. i – tak jak poprzednio – przeprowadzi je Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego. Te badania odpowiedzą również na pytanie o dynamikę ujawnień przypadków pedofilii.

– Obecnie aktualizowany jest formularz, który następnie zostanie rozesłany do wszystkich kurii diecezjalnych i męskich zgromadzeń zakonnych. Mam nadzieję, że na wiosnę będziemy mogli poznać wyniki tych badań – wyjaśniał ks. Piotr Studnicki, kierownik biura Delegata KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży.

Marcin Makowski dla WP Wiadomości

*Przy pisaniu artykułu korzystałem m.in. z dokumentu "Wykorzystywanie seksualne osób małoletnich przez niektórych inkardynowanych do diecezji polskich duchownych oraz niektórych profesorów wieczystych męskich zgromadzeń zakonnych i stowarzyszeń życia apostolskiego w Polsce. Wyniki pogłębionej analizy danych do 30 czerwca 2018 r." autorstwa Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego SAC im. Witolda Zdanewicza.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (104)