Koronawirus. Wyciekła wewnętrzna korespondencja WHO
Światło dzienne ujrzały wiadomości mailowe z Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), z których wynika, że koronawirus zaatakował wielu jej ekspertów. Łącznie zakażenie potwierdzono u 65 pracowników centrali organizacji.
18.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 10:36
Jak informuje agencja Associeted Press zakażeniu SARS-CoV-2 uległo 65 pracowników zlokalizowanej w Genewie centrali Światowej Organizacji Zdrowia. Świadczy o tym korespondencja mailowa, która wyciekła do mediów. Wśród zakażonych znalazł się m. in. członek zespołu kierowniczego dyrektora generalnego WHO, dra Tedrosa Adhanoma Ghebreyesusa.
Koronawirus w siedzibie WHO
Większość zakażonych to pracownicy, którzy swoje obowiązki wykonywali zdalnie, ale 32 z nich pojawiało się siedzibie WHO, a 5 pracowało w niej i miało ze sobą kontakt. W centrali Światowej Organizacji Zdrowia pracuje łącznie niemal 2 tysiące ekspertów.
W celu ustalenia jak doszło do zakażenia u pracowników WHO, powołany został specjalny zespół śledczy, który ma przeprowadzić dochodzenie epidemiczne. Jego zadaniem będzie między innymi ustalenie, czy pierwszy kontakt z wirusem miał miejsce w siedzibie organizacji. - według moich informacji, badana grupa stanowi pierwszy dowód na potencjalną transmisję na terenie WHO - powiedział dr Michael Ryan, dyrektor agencji ds. nagłych wypadków przy Światowej Organizacji Zdrowia.
Polskie weto w UE. To nie pierwszy raz. Radosław Sikorski tłumaczy, po co chciał to zrobić Donald Tusk
Źródło: Associeted Press