ŚwiatKoronawirus w Wielkiej Brytanii. Rząd przedłużył ograniczenia przynajmniej o 3 kolejne tygodnie

Koronawirus w Wielkiej Brytanii. Rząd przedłużył ograniczenia przynajmniej o 3 kolejne tygodnie

Koronawirus w Wielkiej Brytanii. Podczas gdy polski rząd chce złagodzić ograniczenia wprowadzone do walki z epidemią, władze na Wyspach podjęły w czwartek decyzję o ich przedłużeniu przynajmniej o kolejne 3 tygodnie.

Koronawirus w Wielkiej Brytanii. Rząd przedłużył ograniczenia przynajmniej o 3 kolejne tygodnie
Źródło zdjęć: © Getty Images | Hollie Adams
Tomasz Bodył

17.04.2020 | aktual.: 17.04.2020 10:18

- Pokonaliśmy już długą drogę, straciliśmy zbyt wielu bliskich, poświęciliśmy już zbyt wiele, aby teraz złagodzić ograniczenia, zwłaszcza, że zaczynamy dostrzegać dowody, że nasze wysiłki zaczynają przynosić dobre efekty - powiedział dziennikarzom Dominic Raab w wypowiedzi, którą cytuje Reuters. Raab zastępuje obecnie premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona, który wraca do zdrowia po zarażeniu koronawirusem.

Rząd brytyjski podjął czwartkową decyzję o przedłużeniu o przynajmniej 3 tygodnie ograniczeń związanych z walką z epidemią koronawirusa po specjalnym spotkaniu z udziałem naukowców. Ocenili oni pod kątem naukowym skutki wprowadzonych 23 marca br. ograniczeń i zarekomendowali ich przedłużenie. Naukowcy ostrzegają przed drugą falą epidemii, która może być szczególnie groźna dla osób z grup ryzyka i starszych. Obecna na tym spotkaniu Emma Walmsley, dyr. generalny koncernu farmaceutycznego GlaxoSmithKline, powiedziała, że jest mało prawdopodobne, aby szczepionka na wirusa COVID 19 była gotowa przed drugą połową przyszłego roku.

- W oparciu o tę radę rząd postanowił, że obecne środki muszą zostać wprowadzone przez co najmniej trzy kolejne tygodnie - powiedział Domenic Raab. Wcześniej brytyjski minister zdrowia Matt Hancock ostrzegł, że wirus COVID 19 ponownie "zacznie się szerzyć", jeśli ograniczenia zostaną zniesione zbyt wcześnie.

Decyzja ta oznacza, że Brytyjczycy muszą nadal pozostawać w domach, chyba że robią zakupy w celu zaspokojenia podstawowych potrzeb lub chcą skorzystać z pomocy służby zdrowia. Mogą też ćwiczyć na świeżym powietrzu raz dziennie i jeździć do pracy jeśli nie są w stanie pracować zdalnie. Przedłużenie tych ograniczeń było powszechnie spodziewane na Wyspach i według przeprowadzonych badań opinii publicznej popiera je ponad 90 proc. społeczeństwa.

Według oficjalnych danych w Wielkiej Brytanii z powodu zarażenie wirusem COVID-19 zmarło już 13 729 osób, choć są to wyłącznie zgony odnotowane w szpitalach, a rzeczywista ich liczba jest prawdopodobnie znacznie wyższa. Oznacza to, że kraj ten jest obecnie na piątym miejscu na świecie pod względem liczby oficjalnych ofiar śmiertelnych koronawirusa za Stanami Zjednoczonymi, Włochami, Hiszpanią i Francji.

Koronawirus w Wielkiej Brytanii. Zbliża się wielka recesja

Wprowadzone ograniczenia są najbardziej surowe w historii tego kraju, w czasie, kiedy nie toczył on żadnej wojny. Z tego powodu, a także wcześniejszego brexitu, przewiduje się, że Wielka Brytnia zmierza do najgłębszej recesji gospodarczej od 300 lat. Stąd powszechne jest oczekiwanie, że rząd określi jakąś strategię i termin "odmrażania" kraju, czyli złagodzenia wprowadzonych ograniczeń do walki z epidemią koronawirusa. Jednak Raab odmówił jakiejkolwiek kategorycznej deklaracji w tym wymiarze.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:Reuters
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (111)