Koronawirus w USA. 25 tys. nowych zakażeń. Przybywa ofiar śmiertelnych
W ciągu ostatniej doby w Stanach Zjednoczonych zdiagnozowano blisko 25 tys. nowych przypadków koronawirusa. Liczba potwierdzonych zakażeń w całym kraju zbliża się do 1,5 mln.
Według danych zebranych przez analityków z Johns Hopkins University w ciągu ostatnich 24 godzin liczba Amerykanów chorych na COVID-10 wzrosła o niemal 25 tys. Łącznie od początku wybuchu epidemii potwierdzono prawie 1 mln 467 tys. zakażeń.
Zwiększyła się także liczba ofiar śmiertelnych - przez ostatnią dobę na koronawirusa zmarło kolejnych 1237 osób. W sumie na terenie całego kraju stwierdzono już ponad 88 tys. zgonów.
Najwięcej ludzi zmarło jak do tej pory w stanie Nowy Jork, gdzie stwierdzono ponad 28 tys. ofiar wirusa z Chin. Na drugim miejscu z ponad 10 tys. ofiar plasuje się stan New Jersey. Trzeci pod względem liczby osób, które zmarły przez COVID-19 jest Massachusetts.
Koronawirus w USA. Mieszkańcy Nowego Jorku uciekają z miasta
Około 5 procent mieszkańców Nowego Jorku opuściło miasto od początku marca. Według danych opublikowanych przez amerykański dziennik, daje to ok. 420 tys. ludzi, którzy wyjechali. W najbogatszych dzielnicach, takich jak Upper East Side, West Village, SoHo czy Brooklyn Heights, liczba mieszkańców zmniejszyła się o blisko 40 procent.
"Dochody mieszkańców są tam znacznie wyższe: ponad połowa mieszkańców tych dzielnic ma dochody w wysokości ponad 100 tys. dolarów na gospodarstwo domowe. Prawie jeden na trzech zarabia ponad 200 tys. dolarów" - czytamy w analizie dziennika.
"NYT" podkreśla, że choć z miasta wyjechało wielu studentów, którzy z powodu braku zajęć i niefunkcjonowania uczelni wyższych wrócili do swoich domów, to nadal ogromną część stanowiły osoby zamożne.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl