Koronawirus w Polsce. Wybory 2020. Samorządowcy mają przekazać spis wyborców Poczcie Polskiej
Trwają przygotowania do wyborów 2020. Samorządowcy z Opolszczyzny otrzymali zapowiedź od wojewody, że wkrótce dostaną polecenie przekazania Poczcie Polskiej spisów wyborców. Podobne pisma mają również otrzymywać inne samorządy. Pojawiają się głosy, że to bezprawne działania.
22.04.2020 | aktual.: 22.04.2020 20:47
RMF FM informuje, że wojewoda Adrian Czubak przekazał opolskim samorządowcom, że wkrótce trafi do nich żądanie ws. spisów wyborców. Będą go oni musieli przekazać Poczcie Polskiej.
Jak czytamy w dokumencie, wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast Opolszczyzny mają czas do czwartku do godziny 15.
Sprawę skomentował szef PO Borys Budka. "Nie mają żadnych hamulców. "Bez podstawy prawnej urzędnicy PiS próbują nakazać samorządom bezprawne działania i udostępnianie spisów wyborców Poczcie Polskiej, choć ustawa nie została uchwalona. Takie działania to przestępstwo urzędnicze, za które winni poniosą odpowiedzialność" - napisał Budka na Twitterze.
Koronawirus w Polsce. Co z wyborami 2020?
Sytuacja opisana przez RMF FM ma dotyczyć nie tylko Opolszczyzny. "Gazeta Wyborcza" informuje, że pisma wysyła również sama Poczta Polska ws. stołecznych wyborów.
Pojawiają się pytania o zgodę na "posadowienie skrzynek pocztowych wyborczych w miejscach pracy Obwodowych Komisji Wyborczych działających na państwa terenie" wewnątrz lub na zewnątrz budynku. Poczta pyta również o to, ile jest urn wyborczych oraz ile z nich będzie można wykorzystać jako skrzynki na pakiety wyborcze.
Takie zapytania miały wpłynąć również do prezydenta Ciechanowa - podaje RMF FM. Radio cytuje również samorządowców, którzy wskazują na to, że żądanie oddania urn jest namawianiem do złamania obecnych przepisów. Włodarze dodają również, że "nikt ich nie zwolnił z organizacji wyborów tradycyjnych".
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Warto zaznaczyć, że Sejm uchwalił ustawę o powszechnym głosowaniu korespondencyjnym. Obecnie pracuje nad nią Senat. Izba wyższa parlamentu ma czas na decyzję do 5 maja. Brak podpisu prezydenta oraz publikacji w Dzienniku Ustaw nie zatrzymuje przygotowań do wyborów korespondencyjnych. Wicepremier Jacek Sasin oświadczył niedawno w TVN24, że "karty do głosowania już są drukowane".
- Rzeczywiście te przygotowania już się odbywają. Nie na mocy moich decyzji. Dzieje się to przede wszystkim na podstawie decyzji marszałek Sejmu, która wyznaczyła wybory prezydenckie zgodnie z konstytucją na 10 maja i na podstawie decyzji pana premiera wydanej w oparciu o ustawę antycovidową, która nakazała państwowym firmom, takim jak Wytwórnia Papierów Wartościowych oraz Poczta Polska, przygotowanie do tych wyborów, aby mogły się odbyć w trybie korespondencyjnym - mówił szef Ministerstwa Aktywów Państwowych.
Zobacz także
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: RMF FM/"Gazeta Wyborcza"