Koronawirus w Polsce. Wojciech Andrusiewicz zdradził decyzję ws. otwarcia placów zabaw

Po kilkudniowym wzroście liczba przypadków zakażeń koronawirusem spada. Do sytuacji w Polsce odniósł się Wojciech Andrusiewicz. Rzecznik resortu zdrowia mówił o wygaszaniu szpitali jednoimiennych. Zdradził też decyzję ws. powrotu placów zabaw.

Koronawirus w Polsce. Wojciech Andrusiewicz zdradził decyzję ws. otwarcia placów zabaw
Źródło zdjęć: © pap

28.05.2020 | aktual.: 28.05.2020 12:06

Na codziennej konferencji Ministerstwa Zdrowia padły pytania o wzrost liczby zakażonych w kilku województwach. - Na wczorajszy, dość duży wynik pozytywnych próbek, miały wyniki z Wielkopolski. Niestety część z rodzin pracowników firmy meblarskiej mieszka w województwie łódzkim, co wpłynęło na wyniki z tego województwa - tłumaczył Wojciech Andrusiewicz.

Koronawirus w Polsce. Wojciech Andrusiewicz: Mniej testów na Śląsku

Rzecznik Ministerstwa Zdrowia odniósł się też do najnowszego raportu. - Niestety dziś dwie kolejne osoby zmarły z powodu koronawirusa. Na szczęście ta liczba zgonów jest coraz mniejsza, co napawa optymizmem. Poza trzema województwami możemy mówić o spadku liczby zakażeń - stwierdził.

Padło też pytanie o sytuację na Śląsku. - Liczba wykonywanych tam testów spadła. Dwa ogniska w kopalniach zostały zlikwidowane, tam już testów nie wykonujemy. Codziennie wykonujemy około 22 do 23 tysięcy testów - poinformował. - Zdecydowaliśmy się skontrolować także szpital w Radomiu. To drugi raz, gdy stwierdzone jest tam ognisko koronawirusa - dodał.

Koronawirus w Polsce. Wojciech Andrusiewicz o otwarciu placów zabaw

Andrusiewicz pytany był o też o decyzję ws. otwarcia placów zabaw. - Co do placów zabaw, nie znosimy zasady dystansowania. Jeżeli nie jesteśmy w stanie zachować tego dystansu, obowiązuje nas maseczka. Place zabaw będą oczywiście otwarte. Liczymy tu na rozsądek rodziców - dodał Andrusiewicz odnosząc się do informacji RMF FM o otwarciu placów zabaw. - Maseczek nie muszą nosić tylko dzieci poniżej 4-ego roku życia - dodał rzecznik ministerstwa zdrowia.

Andrusiewicz odniósł się też do dystansu w restauracjach. - To, co się tam dzieje, napawa optymizmem. Branża podeszła do tego poluzowania bardzo poważnie. Przypominam, że w restauracji obowiązuje nas zasada zachowania 2 metrów odstępu od innych klientów. Maseczki nie musimy mieć przy stole - zaznaczył.

Rzecznik resortu zdrowia był pytany też o aferę związaną z ministrem Łukaszem Szumowskim. - Nigdy nie nadzorował Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Gdy zastępował któregoś z wiceministrów, nigdy nie podejmował decyzji nadzorczych. Minister Łukasz Szumowski nie miał wpływu na wielkość dotacji dla NCBR - podkreślił Wojciech Andrusiewicz.

Koronawirus w Polsce. Wojciech Andrusiewicz o sytuacji w Warszawie

Podczas konferencji padło też pytanie dotyczące otwarcia placówek kultury. - To, czy ktoś będzie mógł otworzyć kino lub teatr z początkiem czerwca, to autonomiczna decyzja właściciela placówki a nie ministerstwa zdrowia. Wytyczne GIS co do możliwości otworzenia kin i teatrów powinny się wkrótce ukazać - tłumaczył rzecznik.

Andrusiewicz odpowiadał też na pytania dotyczące wygaszania szpitali jednoimiennych. - Wygaszamy tam łóżka o około 50 proc. Drugie pół to będą łóżka covidowe. To będzie działo się stopniowo w poszczególnych szpitalach. Zapewne dwa szpitale zostaną wygaszone w całości, inne częściowo - zaznaczył.

- Co do Warszawy, to mamy dwa ogniska wirusa. Wydaje się, ze sytuacja w Szpitalu Wolskim oraz ośrodku dla uchodźców jest opanowana. Ośrodek jest objęty kwarantanną, ponieważ mamy taką możliwość - powiedział Andrusiewicz.

Masz newsa? Daj znać na dziejesie.wp.pl. Czekamy na zdjęcia, nagrania oraz informacje!

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (34)