Koronawirus w Polsce. Siłownia chciała obejść zakaz. Kontrola policji

Chodzi o krakowską siłownię "Atlantic", która znalazła sposób, by móc nadal przyjmować klientów. "Skoro nie możemy normalnie funkcjonować, dlatego też musimy działać inaczej. (...) Skoro nie mogą funkcjonować siłownie – w miejsce naszej od dzisiaj otwieramy sklep ze sprzętem do ćwiczeń, więc zapraszamy wszystkich, którzy chcą testować odpłatnie nasze maszyny" - napisano na stronie klubu.

Zajęcia fitness natomiast przekształcono w zgromadzenia religijne członków związku pn. "Kościół Zdrowego Ciała”. "Na squashu natomiast mamy codziennie specjalne zawody sportowe bez udziału publiczności" - czytamy. Klub informuje, że wszystko jest zgodnie z prawem.

Okazuje się, że te zmiany nie umknęły uwadze policji. Jak informuje "Nowa Trybuna Opolska", działalność klubu została w weekend skontrolowana. Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji poinformował, że wylegitymowano personal i sprawdzono dokumenty fiskalne. Policja będzie się w tej sprawie konsultować się z sanepidem.

Póki co nie oceniono, czy doszło do złamania przepisów.

Przypomnijmy, że od soboty w całej Polsce obowiązują nowe obostrzenia. Strefa czerwona i żółta nieco różnią się restrykcjami. Duże problemy ma branża fitness.

Czerwona strefa oraz strefa żółta oznacza zawieszenie działalności siłowni, aquaparków oraz basenów. Tu jednak też obowiązują wyjątki. Ministerstwo Sportu poinformowało, że z pływalni i siłowni będą mogły korzystać osoby uprawiające sport w ramach współzawodnictwa, zajęć lub wydarzeń sportowych, a także studenci i uczniowie w ramach zajęć w szkole i na uczelni. Imprezy sportowe będą odbywały się bez obecności publiczności.

W strefie żółtej umożliwia się dodatkowo działanie basenów, siłowni, klubów i centrów fitness działających w podmiotach wykonujących działalność leczniczą przeznaczonych dla pacjentów.