Koronawirus w Polsce. Posłowie i senatorowie boją się przyjechać do Sejmu, szef GIS apeluje do marszałek ws. Zgromadzenia Narodowego

Coraz więcej posłów i senatorów postanawia nie brać udziału w Zgromadzeniu Narodowym w czwartek w związku z zaprzysiężeniem Andrzeja Dudy na prezydenta. Wielu polityków nie chce się pokazywać przy Wiejskiej również na przełożonym z 7 na 14 sierpnia posiedzeniu Sejmu. Zarówno ze względów bezpieczeństwa, jak i z powodu... wykupionych wcześniej wyjazdów wakacyjnych.

Koronawirus w Polsce. Posłowie i senatorowie boją się przyjechać do Sejmu, szef GIS apeluje do marszałek ws. Zgromadzenia Narodowego
Źródło zdjęć: © East News
Michał Wróblewski

04.08.2020 | aktual.: 04.08.2020 14:57

Po tym, jak okazało się, że zakażonych koronawirusem jest już co najmniej kilku senatorów (kwarantannie jest poddanych znacznie więcej), część parlamentarzystów ogarnęła panika.

- Z tego, co słyszę, mało kto chce się pokazywać w budynkach Sejmu i Senatu. Koledzy i koleżanki robią kwarantannę i zostają w domach z własnej woli, mało kto chce wracać tu do pracy - mówi jeden ze znanych posłów opozycji.

Inny dodaje: - Tak, jest strach, przede wszystkim o bliskich. Przez moment przeszło mi przez głowę, że w naszym parlamencie może być ognisko koronawirusa. Każdy jest tylko człowiekiem, każdy się boi. Sam unikam tego budynku, jeśli nie muszę tu być.

Kolejny rozmówca: - Wielu z nas ma także zaplanowane i wykupione wyjazdy na urlopy. Przełożenie posiedzenia Sejmu z 7 na 14 sierpnia nikomu nie jest na rękę. A, pół żartem pół serio, i tak nie wiem, czy ktokolwiek się wtedy tu pojawi.

Koronawirus w Polsce. Panika po zakażeniach

Po ostatnich zakażeniach w Senacie wielu polityków spanikowało. A już w tym tygodniu przy Wiejskiej będą miały miejsce ważne wydarzenia państwowe.

Zwołane na 6 sierpnia posiedzenie Zgromadzenia Narodowego odbędzie się o godz. 10 w Sejmie. Andrzej Duda złoży wówczas przysięgę i tym samym obejmie urząd prezydenta na drugą kadencję.

W uroczystościach zaprzysiężenia głowy państwa uczestniczą najważniejsi politycy i urzędnicy w Polsce, jednak w tym roku lista nieobecnych będzie bardzo długa.

Część polityków (jak większość byłych prezydentów i premierów) nie chce przyjeżdżać w czwartek do Sejmu, bo nie akceptuje wyboru Andrzeja Dudy i uważa, że wybory prezydenckie były nieuczciwe. Kierownictwo PO w tej sprawie - jak słyszymy - ostateczną decyzję podejmie w środę.

Duża część jednak - zwłaszcza posłów i senatorów - nie zamierza być przy Wiejskiej ze strachu przed ryzykiem zakażenia się COVID-19.

Przypomnijmy: informacja o zakażeniu koronawirusem przez senatora Jana Filipa Libickiego pojawiła się w sobotę. Polityk trafił do szpitala po tym, jak test potwierdził zakażenie.

- Czuję się dobrze. Dostaję leki i czuję się, jakbym miał początki grypy - powiedział nam senator PSL. Wśród objawów wyliczał kaszel, gorączkę, bóle mięśni i ogólne osłabienie. Polityk w ciągu ostatnich dni widział się z dziesiątkami polityków w Sejmie i Senacie. Zostali oni poddani kwarantannie i nie wezmą udziału w czwartkowych uroczystościach.

Koronawirus w Polsce. Rekomendacje szefa GIS dla marszałek Sejmu

Szefowa Kancelarii Sejmu Agnieszka Kaczmarska wystosowała 3 sierpnia pismo, do którego dotarliśmy, w którym opisuje zasady bezpieczeństwa i organizacji Zgromadzenia Narodowego.

"Z uwagi na istniejące w Sejmie ograniczenia w związku z sytuacją pandemiczną, w celu przeciwdziałania rozprzestrzeniania się wirusa SARS-CoV-2, zwróciłam się do Przewodniczących Klubów Parlamentarnych oraz Koła Poselskiego z prośbą o przekazanie informacji o liczbie uczestników oraz rozmieszczeniu ich w ławach sejmowych, w przysługujących im sektorach, zgodnie z wytycznymi Pana Ministra Jarosława Pinkasa, Głównego Inspektora Sanitarnego" - informuje Kaczmarska.

Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, swoje wytyczne Główny Inspektor Sanitarny przekazał już marszałek Sejmu Elżbiecie Witek. Najważniejsze punkty publikujemy poniżej.

Obraz
© WP

Jarosław Pinkas w piśmie do marszałek apeluje m.in. o dokładne wysprzątanie najważniejszych i najczęściej uczęszczanych miejsc w Sejmie (Sali Plenarnej, Galerii czy sejmowych kuluarów), zapewnienie dezynfekcji toalet nie rzadziej niż raz na godzinę, dokładne wywietrzenie pomieszczeń na dwie godziny przed inauguracją, zapewnienie dodatkowych dozowników z płynem dezynfekującym oraz wyposażenie uczestników ceremonii w rękawiczki jednorazowe i maseczki ochronne o klasie bezpieczeństwa co najmniej FFP2.

Koronawirus w Polsce. Bezpłatne testy dla posłów, nie dla urzędników

Szefowa Kancelarii Sejmu w piśmie do parlamentarzystów, do którego dotarliśmy, informuje, że "w dniu Zgromadzenia Narodowego, dla osób niebędących parlamentarzystami, wejście będzie możliwe tylko za okazaniem zaproszenia". Przez główne wejście do Sejmu wchodzić będą mogli tylko goście VIP zaproszeni na Galerię i zajmą tam co drugie miejsce. Dla pozostałych gości zostaną przygotowane dwie sale odsłuchowe: Sala Kolumnowa oraz sala nr 118.

Parlamentarzyści, którzy zdecydują się na uczestnictwo w Zgromadzeniu Narodowym, muszą przybyć do Sejmu odpowiednio wcześniej, czyli ok. 9:30. Wszystkim bowiem musi zostać zmierzona temperatura.

Posłowie i senatorowie będą mogli wcześniej skorzystać z możliwości wykonania testu na SARS-coV-2 na koszt Kancelarii Sejmu. Pracownicy Kancelarii Sejmu (urzędnicy) koszty wykonania testu będą musieli pokryć sami.

Koronawirus w Polsce. Kolejny rekord

680 nowych przypadków koronawirusa - tyle zakażeń wykryły służby w Polsce w ciągu ostatnich 24 godzin. Od początku sierpnia pojawiło się w Polsce 2,4 tys. infekcji.

657 zakażeń w piątek, 658 zakażeń w sobotę, kolejne 548 w niedzielę i 575 w poniedziałek. A do tego 680 we wtorek. To ostatnie dane dot. koronawirusa w Polsce. I to znów dane rekordowe.

W sumie w Polsce służby wykryły 48 tys. infekcji. Liczba aktywnych przypadków (to liczba osób chorujących, czyli ogół zakażonych pomniejszonych o wyzdrowiałych i zmarłych) oscyluje w okolicach 11 tys.

W ciągu ostatniej doby służby przeprowadziły 25,8 tys. testów. To pokazuje, że rekordy wciąż mogą być bite. W szczytowych momentach w Polsce jest wykonywanych 35 tys. testów. Gdyby taki sam odsetek chorych (2,63 proc.) był wykryty w grupie przetestowanych 35 tys. osób - wynik wynosiłby ponad 900 zakażeń w ciągu jednego dnia.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
zgromadzenie narodowesejmkoronawirus w Polsce
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (716)