Koronawirus w Polsce. Nowy raport Ministerstwa Zdrowia (6 kwietnia)
Ministerstwo Zdrowia opublikowało najnowszy raport epidemiczny. W ciągu ostatniej doby odnotowano mniej zakażeń koronawirusem, padły jednak rekordy jeśli chodzi o zajęte łóżka i respiratory.
We wtorek resort zdrowia przekazał, że zaraportowano 8 245 nowych przypadków koronawirusa. Z powodu COVID-19 zmarło 28 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły 32 osoby. Łącznie zmarło 60 osób.
"Mamy 8 245 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem z województw: mazowieckiego (1792), śląskiego (1228), wielkopolskiego (731), małopolskiego (663), dolnośląskiego (591), pomorskiego (573), łódzkiego (497), kujawsko-pomorskiego (368), podkarpackiego (334), zachodniopomorskiego (274), lubelskiego (239), opolskiego (209), świętokrzyskiego (209), lubuskiego (205), warmińsko-mazurskiego (125), podlaskiego (92). 115 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną" - czytamy w komunikacie MZ na Twitterze.
Poinformowano, że dla pacjentów z COVID-19 jest 44 066 łóżek, 33 544 z nich jest zajętych. Dla chorych jest też dostępnych 4 245 respiratorów, 3 315 urządzeń pozostaje obecnie w użyciu. Są to najgorsze wskaźniki od początku pandemii.
Przypomnijmy: jeszcze w poniedziałek MZ potwierdziło, że zajętych jest 32 656 z 43 930 łóżek covidowych. Respiratorów zajętych było natomiast 3 269.
W sumie od początku epidemii zdiagnozowano 2 456 709 zakażeń koronawirusem. 55 065 osób zmarło.
Koronawirus w Polsce. Coraz więcej zakażonych dzieci. Pediatra komentuje
Trzecia fala epidemii koronawirusa w Polsce przyniosła dużą liczbę zakażeń wśród dzieci. Wpływ na sytuację ma bardziej zaraźliwa odmiana brytyjska. Zjawisko oceniła dr Barbara Szczepańska.
- Dla dzieci zakażonych koronawirusem mamy przygotowanych 13 miejsc na oddziale zakaźnym. Ale już w poprzedni weekend nam się zapełniły. Zresztą doskonale pokazują to liczby. W całym 2020 roku mieliśmy 85 pacjentów z COVID-19, a przez trzy miesiące tego roku przyjęliśmy ich już ponad 60. Jak widać, różnica jest diametralna, zachorowań jest dużo więcej - relacjonuje w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" pediatra kieleckiego szpitala wojewódzkiego.
Doktor potwierdziła, że większa zaraźliwość nowych wariantów koronawirusa jest widoczna. - Niestety, nie mam wątpliwości, że mutacja koronawirusa, z którą teraz musimy się mierzyć, jest dużo groźniejsza. Kolokwialnie mówiąc, wirus się bardziej uzjadliwił. Szczególnie u dzieci obciążonych innymi chorobami przewlekłymi widoczne jest zaostrzenie objawów - powiedziała ekspertka, dodając, że leczenie często trwa dłużej, ponieważ dochodzi do większej liczby powikłań.
Zobacz też: Adam Niedzielski przegrywa z pandemią? Wojciech Maksymowicz podał dramatyczne dane