Koronawirus w Polsce. Nowe ogniska na granicy dwóch województw. Zakażona nauczycielka, ksiądz i weselnicy
Nowe przypadki koronawirusa odnotowały w ostatnich dniach służby sanitarno-epidemiologiczne w powiecie przysuskim na Mazowszu i sąsiednim powiecie opoczyńskim w województwie łódzkim. Wśród osób z pozytywnym wynikiem badań jest m.in. nauczycielka ze szkoły w Gielniowie i kilkunastu uczestników wesela odbywającego się na terenie tej gminy. Kwarantanną objęto już co najmniej 170 osób.
O pozytywnym wyniku badania u nauczycielki ze szkoły podstawowej w Gielniowie na Mazowszu miejscowy sanepid dowiedział się w sobotę. Nauczycielka w ostatnich dniach prowadziła w szkole konsultacje m.in. dla uczniów klas ósmych przygotowujące do egzaminów, które mają się rozpocząć we wtorek. Teraz kobieta przebywa w izolacji domowej, a jej rodzina została objęta kwarantanną. - Także szesnaścioro dzieci, z którymi nauczycielka miała w ostatnim czasie kontakt, zostało wraz z rodzinami objętych kwarantanną. W sumie to około 70 osób. W tym tygodniu będą mieć przeprowadzone testy - poinformowała w poniedziałek dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Przysusze Jolanta Wilk.
Obecność koronowirusa wykryto także u jednego z gości bawiących się na weselu w Kotfinie w gm. Gielniów, która niedługo potem trafiła do szpitala z objawami Covid-19. To osoba mieszkająca w sąsiednim powiecie opoczyńskim (województwo łódzkie), podobnie jak i para młodych oraz około 130 gości weselnych. Wszyscy zostali objęci procedurą sanitarno-epidemiologiczną przez sanepid w Opocznie. W kwarantannie lub pod nadzorem epidemiologicznym jest także obsługa wesela i ich rodziny.
Koronawirus na weselu i w przedszkolu
Do teraz przebadano co trzeciego uczestnika imprezy. Pozytywne wyniki ma 11 osób.
Zobacz także: Koronawirus. "Solidarność" szykuje protesty. "Jesteśmy zorganizowani"
Sytuacja w powiecie opoczyńskim może niedługo być jeszcze trudniejsza. Okazało się, że na weselu w Kotfinie było dziecko, u którego stwierdzono zakażenie koronawirusem. Niestety, dziecko już po weselu poszło do przedszkola.
- Teraz trzeba przebadać inne dzieci, które były w placówce oraz całą kadrę. Na wyniki badań czekają też dwie z trzech grup weselników z Kotfina. Sytuacja jest już trudna, a może być jeszcze trudniejsza - poinformowała TVN24 Marianna Rożej, powiatowy inspektor sanitarny w Opocznie (woj. łódzkie).
Koronawirus w szpitalu i na parafii
Tymczasem według szefowej przysuskiego sanepidu, nie powinno być natomiast nowych przypadków koronawirusa wśród uczestników mszy św. w kościele w Gielniowie, podczas której 31 maja dzieci przystąpiły do Pierwszej Komunii Świętej. Obawiano się, że wirus, którego obecność wykryto u jednej z osób biorących udział w nabożeństwie, może się rozprzestrzenić. Jednak tak się nie stało. - Od uroczystości minęło już ponad 14 dni, więc sprawę uważamy za zamkniętą - przekazała dyrektor sanepidu w Przysusze.
Dodała, że dziewięcioosobowa rodzina, łącznie z osobą chorą na Covid-19, miała wykonane testy, które okazały się ujemne. Innych zgłoszeń z tego źródła koronawirusa służby sanitarne w Przysusze nie odnotowały.
Niestety, w rejonie sąsiedniego powiatu opoczyńskim (województwo łódzkie) - wykryto dwa kolejne ogniska zakażeń. Jednym z nich jest szpital w Opocznie, gdzie stwierdzono 15 zakażeń SARS-CoV-2.
- To zarówno personel, jak i pacjenci. W placówce wstrzymano przyjęcia na oddziały położniczy i wewnętrzny - stwierdziła w rozmowie z TVN24 Marianna Rożej, powiatowy inspektor sanitarny w Opocznie.
Kolejne ognisko w powiecie opoczyńskim jest w miejscowości Domaszno. Ksiądz, który odprawiał tam mszę, trafił do szpitala z objawami charakterystycznymi dla COVID-19. Wynik testu potwierdził zakażenie.
- Do teraz sprawdziliśmy 48 osób, które miały z nim kontakt. Sześć osób ma pozytywny wynik - dodaje Marianna Rożej, powiatowy inspektor sanitarny w Opocznie (woj. łódzkie).
Źródło: PAP, tvn24.pl
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.