Koronawirus w Polsce. Najwięcej zakażeń w województwie mazowieckim. Prof. Włodzimierz Gut: "potencjał kopalni się skończył"
Już nie śląskie, ale województwo mazowieckie i małopolskie przodują w liczbie osób zakażonych koronawirusem. Najnowszy raport z Ministerstwa Zdrowia przyniósł również informację o 20 zgonach. Prof. Włodzimierz Gut twierdzi, że mamy do czynienia z odbiciem poprzednich szczytów zachorowań.
- To nie jest najwyższy wynik. Zobaczymy, co nam pokaże czwartek, piątek - komentuje najnowszy raport Ministerstwa Zdrowia prof. Włodzimierz Gut z Państwowego Zakładu Higieny.
W środę resort poinformował o 595 nowych przypadkach zakażeń koronawirusem w Polsce. Wirusolog przypomina, że "dotychczas wszystkie rekordy są pochodną weekendu". Najwięcej zakażeń odnotowano w województwie mazowieckim i małopolskim. - Potencjał kopalni się skończył - stwierdził prof. Gut.
Koronawirus. Polska. Prof. Włodzimierz Gut pozytywnie o strefach. "Uwolnienie większości"
Ministerstwo Zdrowia przekazało również, że z powodu COVID-19 zmarło 20 osób. To najwięcej od 24 czerwca, kiedy poinformowano o 21 ofiarach śmiertelnych koronawirusa. - To jest odbicie poprzednich szczytów zachorowań. Normalna rzecz. Współczesna medycyna dość długo utrzymuje przy życiu - powiedział prof. Gut.
I zaznaczył, że wprowadzenie żółtych i czerwonych stref jest "uwalnianiem większości od obciążenia przez mniejszość".
Zobacz też: Wakacje Jarosława Kaczyńskiego. Joanna Kluzik-Rostkowska: próba opieki nad prezesem PiS
Koronawirus. Polska. Ministerstwo Zdrowia wprowadza nowe zasady dotyczące izolacji i kwarantanny
- Dziś w życie weszły dwa rozporządzenia podpisane przez ministra zdrowia. Dotyczą izolacji i kwarantanny. Od dziś kończymy izolację w przypadku pacjentów bezobjawowych, po 10 dniach w przypadku pojawienia się objawów, 3 dni po ustaniu objawów, ale nie wcześniej niż 13 dni po uzyskaniu pozytywnego testu - powiedział w środę rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
I dodał, że obecnie "około 16,5 tys. osób choruje w domu". - Są to schorzenia bezobjawowe lub objawy są niewielkie. W szpitalach jest niecałe 2,2 tys. osób. Liczba łóżek zajętych w szpitalach nie rośnie znacząco - podkreślił.
Trwa ładowanie wpisu: twitter