Koronawirus w Polsce. Minister Zdrowia: łagodzimy pewne obostrzenie
- Na zespole zarządzania kryzysowego padł wniosek i ukaże się on w dzisiejszym rozporządzeniu. Dzieci w godzinach 8-16 będą mogły wychodzić na zewnątrz bez opiekuna - mówił w poniedziałek minister zdrowia Adam Niedzielski.
04.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 02:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Adam Niedzielski przekazał, że w jego najnowszym rozporządzeniu pojawi się zluzowanie jednego obostrzenia. - Na posiedzeniu Rządowego Centrum Zarządzania Kryzysowego pojawił się wniosek dotyczący dzieci. Zdecydowaliśmy, że dzieci w godzinach od 8 do 16 mogą przebywać na zewnątrz bez konieczności nadzoru ze strony opiekuna - mówił szef resortu zdrowia. Wcześniej zakaz samotnego wychodzenia z domu dotyczył dzieci i młodzieży do 16. roku życia. Rozporządzenie ministra zdrowia zostanie wydane w poniedziałek i zacznie obowiązywać od wtorku.
- Jesteśmy znowu w takim można powiedzieć krytycznym okresie, który zdecyduje o tym, czy po 17 stycznia będziemy mogli dokonać takiego kroku, który będzie szedł w kierunku poluzowania lub, jeśli sytuacja się pogorszy, nawet przewidywany jest ewentualny wariant obostrzeń - mówił na konferencji prasowej minister zdrowia.
Szczepionka na COVID. "Konsekwencje wobec WUM" za tzw. szczepienia celebryckie
Niedzielski po raz kolejny odniósł się także do tzw. afery szczepionkowej. Mimo że obecnie wyszczepiana jest grupa "0" (głównie medycy oraz pracownicy służby zdrowia), to zaszczepieni zostali m.in.: były premier Leszek Miller oraz aktorka Krystyna Janda. W sumie wiadomo o 18 znanych osobach, które przyjęły specyfik Pfizer/BioNTech w warszawskim szpitalu WUM.
- Konsekwencje zostaną wyciągnięte wobec Szpitala Uniwersyteckiego, choć WUM przekazał nam, że szczepienia wykonywała oddzielna przychodnia. Natomiast cały proces był nadzorowany przez placówkę uniwersytecką - liczę, że władze wyciągną konsekwencje wobec osób odpowiedzialnych za tę sprawę. Bo to ma nie tylko wymiar urzędowy, ale także moralny - mówił Niedzielski.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w poniedziałek rano, że w sumie wykorzystano już ponad 50 tys. szczepionek. Jednocześnie rano na warszawskie lotnisko im. Fryderyka Chopina dotarł transport kolejnych szczepionek (nowe 360 tys. dawek). Oznacza to, że w sumie mamy w Polsce 660 tys. dawek szczepionki.
Koronawirus w Polsce. Wyliczenia rządu
- Do wieczora 200 tys. szczepionek dotrze do szpitali węzłowych. Chcę także sprostować pewne informacje: jedynie 26 dawek szczepionki zostało zutylizowane z ponad 50 tys. użytych szczepionek - mówił podczas konferencji prasowej szef KPRM. Michał Dworczyk przekazał, że od poniedziałku resort zdrowia będzie publikował codzienne raporty dotyczące szczepień (podobne do raportów zakażeń - red.).
- Dziś na stronie szczepimysie.pl zostanie zamieszczona informacja o punktach szczepień oraz data, kiedy rozpocznie się proces szczepień w kolejnej grupie. Łącznie mamy zgłoszonych 7517 zespołów szczepiennych oraz 6027 punktów medycznych - dodał polityk PiS.
- W grupie "0" może zaszczepić się około 700 tys. osób, zgłosiło się już 500 tys., trwa nabór do 14 stycznia. Zostanie nam więc ok. 2,2 mln dawek dla grupy pierwszej w pierwszym kwartale 2020. Zakładamy, że szczepienia grupy pierwszej rozpoczną się w ostatnim tygodniu stycznia, ale będzie to zależeć od dynamiki szczepień grupy zero - wyliczał Dworczyk.