Koronawirus w Polsce. Kolejne zakażenia. Najnowszy raport Ministerstwa Zdrowia
Ministerstwo Zdrowia opublikowało najnowsze dane dotyczące sytuacji epidemicznej w Polsce. Z raportu wynika, że minionej doby odnotowano 797 nowych zakażeń.
Najświeższe dane resortu zdrowia mówią o wykryciu kolejnych 797 zakażeń koronawirusem. COVID-19 przyczynił się również do śmierci 14 osób. To duży wzrost w stosunku do danych z piątku, kiedy wykryte zostały 652 przypadki SARS-CoV-2. Z kolei tydzień temu wykrytych zostało 530 zakażeń.
"Mamy 797 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem z województw: mazowieckiego (135), lubelskiego (122), zachodniopomorskiego (61), małopolskiego (57), łódzkiego (55), śląskiego (53), podkarpackiego (52), dolnośląskiego (43), wielkopolskiego (43), podlaskiego (41), pomorskiego (37), warmińsko-mazurskiego (28), kujawsko-pomorskiego (20), opolskiego (17), świętokrzyskiego (15), lubuskiego (7)" - czytamy w informacji resortu zdrowia na Twitterze.
"Z powodu COVID-19 zmarła 1 osoba. 13 osób zmarło z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami" - przekazało MZ.
Koronawirus w Polsce. Pozew za powikłania po szczepieniu
Tymczasem jedna z krakowskich kancelarii adwokackich chce pozwać Skarb Państwa za powikłania, które wystąpiły u jej klientki po szczepieniu przeciwko COVID-19. Będzie to pierwsza tego typu sprawa w Polsce. Działania krakowskich prawników komentował w programie WP "Newsroom" dr Paweł Grzesiowski.
- Przypomnę, że gdybyśmy mieli fundusz odszkodowawczy szczepień, który czeka od półtora roku na uchwalenie przez Sejm, to nie byłoby tej sprawy sądowej. Ten fundusz miał pokrywać koszty leczenia i rehabilitacji osób, które uległy niepożądanym odczynom poszczepiennym. (...) Ta pani zresztą przyznała, że gdyby otrzymała wsparcie na rehabilitację, to nie szłaby do sądu. Ona nie ma pretensji, że doszło do NOP. To jest bardzo ważne - mówił immunolog.
Koronawirus w Polsce. Nie doczekamy się odporności populacyjnej
Od kiedy do użycia oddane zostały szczepionki przeciwko COVID-19, specjaliści podkreślali, że są one najlepszym sposobem na osiągnięcie odporności populacyjnej na koronawirusa. Doradca premiera ds. COVID-19 prof. Andrzej Horban stwierdził jednak w piątek, że Polacy nie mają szans na nabycie takiej odporności. - Nie będziemy mieli odporności populacyjnej, nie ma na to szans. Osiągniemy ją wtedy, kiedy te osoby, które nie przechorowały, przechorują - powiedział na antenie TVN24.
Prof. Horban dodał jednak, że brak odporności populacyjnej nie powinien być przyczynkiem do wprowadzania kolejnych lockdownów w Polsce. - Ostatnią rzeczą, którą powinno się wprowadzać, jest lockdown. (…) Jeżeli 70 proc. ludzi w wieku powyżej 70 lat jest zaszczepionych, to jest wbrew pozorom bardzo dobry wynik - powiedział.
Doradca premiera mówił również o planach na najbliższe miesiące i ewentualnym wprowadzeniu obowiązku szczepień. - Ludzie muszą dojrzeć do tego i sami ocenić sytuację. Rekomendujemy nakłanianie wszystkich niezdecydowanych do szczepień. Nawet jeśli się wprowadzi obowiązek, to też wiele nie da. Można wprowadzać przymus, a człowiek i tak tego nie zrobi - stwierdził.