Koronawirus w Polsce i wybory prezydenckie. Jarosław Gowin negocjuje z opozycją

Odchodzący z rządu w geście sprzeciwu wobec terminu wyborów prezydenckich 10 maja Jarosław Gowin zawiódł Jarosława Kaczyńskiego. Koalicjant Prawa i Sprawiedliwości chce usiąść do rozmów z opozycją. – Moja dymisja to na pewno nie początek emerytury, ale początek nowego planu – zapowiada w mediach były wicepremier.

Koronawirus w Polsce i wybory prezydenckie. Jarosław Gowin negocjuje z opozycją
Źródło zdjęć: © East News | ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER
Michał Wróblewski

07.04.2020 | aktual.: 07.04.2020 20:07

Lider Porozumienia nie "dowiózł" na biurko prezesa PiS obiecanego poparcia od części opozycji pod projektem zmiany Konstytucji, który zakłada przedłużenie kadencji Andrzeja Dudy o dwa lata i zorganizowanie wyborów prezydenckich w bezpiecznym terminie – po pandemii koronawirusa.

Ponadpartyjnego porozumienia dotyczącego zmiany ustawy zasadniczej – tak, by przeprowadzić wybory w 2022 roku bez możliwości ponownego startu Dudy – nie udało się zbudować odchodzącemu z rządu Gowinowi.

Jak pisaliśmy w ubiegłym tygodniu, jeśli pomysł Gowina na zmianę w Konstytucji poparłyby wszystkie partie, mógł poprzeć go także prezydent. Warunek był jeden, oczywisty: większość konstytucyjna w parlamencie.

A na nią nie ma szans. Choć Gowin myślał inaczej. I do końca miał nadzieję, że jego projekt może być procedowany przez Sejm.

Koronawirus w Polsce i wybory prezydenckie. Podzielony obóz władzy

Nadzieję miał dać Gowinowi Władysław Kosiniak-Kamysz. Lider PSL – jak słyszymy – w kuluarowych rozmowach nie powiedział "nie" inicjatywie lidera Porozumienia. Gowin odczytał te sygnały jako zielone światło od ludowców dla proponowanej przez siebie poprawki w Konstytucji.

Odchodzący z funkcji wicepremiera rządu Mateusza Morawieckiego polityk spodziewał się poparcia od Kosiniaka, ale się przeliczył. Po konferencji prasowej lidera Porozumienia w piątek, prezes PSL oświadczył: nie dla zmian w Konstytucji.

Gowin był zawiedziony.

Żeby przedłożyć projekt zmian w Konstytucji, potrzeba podpisów 92 posłów. Porozumienie ma tylko 18 parlamentarzystów. Dlatego – mimo głośno wyrażonego sprzeciwu opozycji dla zmian w ustawie zasadniczej – Gowin zamierza dalej negocjować i szukać poparcia u konkurencji.

Wspomagać go ma poseł Kamil Bortniczuk, który złożył właśnie dymisję z funkcji wiceministra w resorcie Funduszy i Polityki Regionalnej.

Bortniczuk zapowiedział, że przez najbliższe 30 dni razem z szefem Porozumienia będą zajmować się rozmowami z opozycją. – Mamy już poparcie PiS potwierdzone podpisem pod projektem złożonym osobiście przez Jarosława Kaczyńskiego i premiera Mateusza Morawieckiego – zaznaczył we wtorek współpracownik Jarosława Gowina.

Jak powiedział, w poniedziałek złożył projekt uchwały zmieniającej regulamin Sejmu tak, aby marszałek Sejmu mógł skrócić termin 14-dniowy w specjalnie uzasadnionych przypadkach, co powoduje, że wprowadzenie skutecznej zmiany Konstytucji może wejść w życie przed 10 maja. – To jest więc absolutnie realny scenariusz – przekonywał Bortniczuk.

Tyle że – według naszych informacji – PSL, PO i Lewica nie palą się do zmiany zdania ws. poprawek do Konstytucji forsowanych przez Gowina. Co na to PiS?

Jak słyszymy, sceptyczny wobec propozycji Gowina jest Jarosław Kaczyński (mimo że prezes PiS projekt podpisał). Podobnie jak Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry. Generalnie obóz władzy jest w tej sprawie mocno podzielony. "Gowin został z niczym, prawdopodobnie przecenił też karność swojego partyjnego zaplecza do umierania za termin wyborów" – ocenił dziennikarz Marcin Fijołek.

Małą furtkę partia rządząca dla pomysłu Gowina jednak zostawia. I stwarza wrażenie, że tym samym testuje opozycję, samej w istocie "umywając ręce". "Mając na uwadze interes Polski popieramy i będziemy popierać propozycję premiera Gowina, oczywiście jeśli znajdzie się większość w Sejmie i Senacie dla poparcia takiego rozwiązania" – poinformowała rzeczniczka PiS Anita Czerwińska.

To tylko i wyłącznie gra – bo opozycja zmian w Konstytucji najpewniej nie poprze. Ale Gowin i tak chce siąść z nią do rozmów – przede wszystkim z Kosiniakiem-Kamyszem (mimo rozczarowania postawą lidera PSL). Zwłaszcza, że Kaczyński i jego ludzie próbują przeciągnąć posłów Porozumienia Gowina na stronę PiS.

Koronawirus w Polsce i wybory prezydenckie. Chocholi taniec polityków

Niektórzy wskazują, że Władysław Kosiniak-Kamysz – który negocjował z Gowinem – nie ma interesu w przełożeniu wyborów prezydenckich. Powód? Coraz lepsza pozycja w sondażach wyborczych i szansa na wejście do drugiej tury z Andrzejem Dudą.

Tygodnik "Polityka" zauważył, że "Władysław Kosiniak-Kamysz jest dziś na fali wznoszącej" oraz że – inaczej niż pozostałym opozycyjnym kandydatom – jemu akurat "wybory prezydenckie 10 maja byłyby na rękę".

– O pokonaniu Andrzeja Dudy w obecnych warunkach raczej nie ma mowy, niemniej całkiem prawdopodobne w świetle obecnych sondaży zdystansowanie pozostałych kandydatów z Małgorzatą Kidawą-Błońską na czele umocniłoby osobistą pozycję szefa ludowców i całej jego formacji – pisze dziennikarz Rafał Kalukin.

Co na to Gowin? – Klasa polityczna nie potrafi zająć się tym, co najważniejsze: walką o zdrowie i życie Polaków. W chocholim tańcu prze ku wyborom prezydenckim – przyznał lider Porozumienia na antenie Radia Wnet.

W jego ocenie przeprowadzenie wyborów 10 lub 17 maja odbędzie się w czasie, w którym epidemia będzie w apogeum. Polityk powołuje się przy tym na ekspertyzy epidemiologów. Stąd deklaracja Gowina, że los wyborów jest w rękach Porozumienia. – To my zadecydujemy, czy głosowanie korespondencyjne odbędzie się 10 maja – oznajmił były wicepremier w Radiu Wnet.

Polityk mówi także o swoim "planie". – W tej chwili pracuję nad szczegółami planu przejścia Polski do drugiej fazy walki z epidemią. Musi ona polegać na otoczeniu opieką i izolacją grup szczególnie zagrożonych wirusem, czyli osób starszych i obarczonych innymi chorobami. Reszta z nas musi zaś zakasać rękawy i zacząć odbudowywać kraj z ruiny gospodarczej. To najważniejszy element mojego planu – przyznaje Gowin w rozmowie z se.pl.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Jarosław Gowinkoronawiruspis
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (713)