Koronawirus w Polsce. Dramatyczne dane. Znowu zatrważająca liczba zakażeń
Ministerstwo Zdrowia opublikowało najnowszy raport o pandemii koronawirusa w Polsce. Tylko ostatniej doby odnotowano 35 960 nowych przypadków COVID-19. Zmarło 286 osób.
08.02.2022 | aktual.: 08.02.2022 10:42
"Mamy 35 960 (w tym 3 974 ponownych zakażeń) potwierdzonych przypadków zakażenia" - przekazało Ministerstwo Zdrowia.
Nowe przypadki dotyczą następujących województw: mazowieckiego (4925), wielkopolskiego (3986), śląskiego (3465), dolnośląskiego (3045), kujawsko-pomorskiego (2737), łódzkiego (2595), pomorskiego (2471), lubelskiego (2462), małopolskiego (1909), warmińsko-mazurskiego (1887), zachodniopomorskiego (1850), świętokrzyskiego (1084), podkarpackiego (1027), podlaskiego (962), lubuskiego (813), opolskiego (538).
204 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.
Z powodu COVID-19 zmarły 83 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły 203 osoby.
Liczba osób zakażonych koronawirusem wzrosła do 5 224 144. W sumie od początku pandemii zmarło 106 894 chorych.
Przypomnijmy - w poniedziałek resort zdrowia informował o odnotowaniu 24 404 nowych przypadków COVID-19. Zmarło 10 osób. Z kolei przed tygodniem potwierdzono 39 114 nowych przypadków COVID-19. Wówczas zmarło 239 chorych.
Pandemia COVID-19. Sytuacja w szpitalach
Ministerstwo przekazało, że ostatniej doby zajętych było 19 014 z 30 853 łóżek dla pacjentów z COVID-19. W użyciu było 1171 respiratorów z 2678 dostępnych.
Ponadto na kwarantannie wciąż przebywa 550 851 osób. Jak dotąd odnotowano 4 373 899 ozdrowieńców.
- Tendencja spadkowa utrzymuje się - mówił wcześniej w Radiu Plus Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia. Dodał, że temu spadkowi towarzyszy także spadek zleceń z Podstawowej Opieki Zdrowotnej, ponieważ ostatniej doby mieliśmy w granicach 50 tys. wykonanych testów. - Mamy też spadek wykonanych testów, co oznacza, że raczej w tej V fali powoli schodzimy - mówił.
Powrót dzieci do szkół?
Pytany o powrót dzieci po feriach do szkół, stwierdził, że możliwa jest "hybryda ogólnopolska". - Nie wykluczamy, że w części województwo ten powrót będzie mógł się odbyć, a w części jeszcze nie - stwierdził.
Zapowiedział, że podejmując decyzję, będzie branych pod uwagę wiele wskaźników.
Co się stało z "tsunami zakażeń"?
Omikron nie wywołał w Polsce zapowiadanego przed miesiącem "tsunami zakażeń" - przynajmniej jeśli chodzi o oficjalnie rejestrowane przypadki. Od kilku dni dane o liczbie nowych infekcji spadają, co zapowiada początek końca V fali epidemii.
Jesteśmy już po szczycie V fali epidemii - mówi WP prof. Tyll Krüger z grupy MOCOS przy Politechnice Wrocławskiej, która zajmuje się tworzeniem matematycznych modeli rozwoju pandemii. Jego zdaniem oficjalne dane statystyczne - z powodu małej dostępności testów - nie oddawały rzeczywistości. Realne liczby dziennych zakażeń były więc wielokrotnie wyższe.
Szacunki na temat rozmiarów V fali epidemii w Polsce okazały się nietrafione. Oficjalny rekord to 57,6 tys. zakażeń, odnotowanych 27 stycznia. Prawdopodobnie więcej już nie będzie: kluczowe wskaźniki nt. epidemii już spadają, a minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział "redukowanie" liczby oddziałów covidowych.
Przypomnijmy, że o "tsunami zakażeń" mówił w grudniu prof. Andrzej Horban, główny doradca prezesa Rady Ministrów do spraw COVID-19, przewodniczący Rady Medycznej. Słowa te padły po pierwszych prognozach na temat możliwych rozmiarów V fali epidemii w Polsce. Mówiły one o 300-500 tysiącach zakażeń dziennie. Zespół MOCOS prognozował natomiast, iż potwierdzonych zakażeń może być 100-150 tys. dzienne.