Trwa ładowanie...

Koronawirus. W kościołach odczytywany jest list. "U mnie nie było"

W kościołach w całej Polsce odczytywany jest komunikat ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego na temat zagrożenia koronawirusem. Niektórzy czytelnicy informują nas jednak, że podczas porannej mszy świętej w ich kościołach nie było o tym mowy.

Koronawirus. W kościołach odczytywany jest list. "U mnie nie było"Źródło: East News, fot: Wojciech Olkuśnik
d4mbqvw
d4mbqvw

Tak jak zapowiedział abp Wojciech Polak, tak się dzieje. W kościołach odczytywany jest komunikat dotyczący koronawirusa.

Jego autorem jest minister Łukasz Szumowski. Szef resortu zdrowia w liście apeluje, by "unikać wszelkiego kontaktu z osobami kaszlącymi i kichającymi, zachowywać wszelkie zasady higieny, na czele z systematycznym myciem rąk".

"Większość państw Europy, w tym nasi najbliżsi sąsiedzi, odnotowała już przypadki zarażenia koronawirusem. Zapewne i my w Polsce doświadczymy pierwszego przypadku zarażenia. Najważniejszy w kontakcie z każdym wirusem jest dostęp do informacji, wiedza, a także spokój i zdrowy rozsądek" - podkreślił minister.

Zobacz też: Policjanci pobili jego syna. Przyszedł na konwencję Małgorzaty Kidawy-Błońskiej

Koronawirus. Kilka słów od abp Stanisława Gądeckiego

Przewodniczący Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki zwrócił się do diecezji, by "zachowywano zwiększoną ostrożność". Zawrócił uwagę na to, żeby "księża biskupi w swoich diecezjach, w ośrodkach, w których pojawiłoby się zagrożenie, przekazali wiernym informację o możliwości przyjmowania na ten czas komunii świętej duchowej lub na rękę".

Dodał ponadto, że jeśli ktoś "ma obawy przed zarażeniem, to nie powinien w tym czasie korzystać z wody święconej umieszczonej w kropielnicach”.

d4mbqvw

O koronawirusie w kościołach. "U mnie nie było"

Jedna z czytelniczek za pośrednictwem dziejesie.wp.pl poinformowała nas, że choć była w niedzielę na mszy świętej, niczego o koronawirusie nie słyszała. Była o godz. 7 w Kościele pw. Najczystszego Serca Maryi. - O koronawirusie nie było mowy ani podczas kazania, ani podczas ogłoszeń. Kończyły się misje, był ksiądz spoza parafii, może dlatego nie odczytano listu - przekazała nam Agnieszka.

Nie jest jedyna. - Ani słowa nie było - napisała Katarzyna, która była kościele pw. Matki Bożej Królowej Aniołów. - Może na mszach dla dzieci nie czytają - dodała.

Inni czytelnicy donoszą, że listy odczytywano. Agata była rano w Kościele Chrystusa Króla Wszechświata w Piastowie i wysłuchała komunikatu. Magda uczestniczyła we mszy świętej w kościele na Górkach Zachodnich w Gdańsku. - Ksiądz mówił, żeby nie jechać do szpitala autobusem, tylko wziąć taksówkę - powiedziała.

Proboszcz jednej z podlubelskich parafii zaapelował, by nie słuchać polityków, tylko fachowców - powiedziała Danuta. Ksiądz zapewnił, że odprawi mszę w intencji zniknięcia koronawirusa. O modlitwę w tej intencji apeluje też Komisja Maryjna Konferencji Episkopatu Polski.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d4mbqvw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4mbqvw
Więcej tematów