Koronawirus w Europie. Lockdown i dramatyczne doniesienia z Francji
Koronawirus rozprzestrzenia się w całej Europie. Francja poinformowała o największej dobowej liczbie zgonów od kwietnia. Tylko we wtorek zmarło aż 854 chorych.
Bilans epidemii koronawirusa we Francji powiększył się we wtorek o 854 zgony i 36 330 nowych zakażeń - informuje PAP, powołując się na dane władz medycznych. Tak wysoka liczba osób zmarłych na Covid-19 była 15 kwietnia, gdy kraj znajdował się w szczycie pierwszej fali epidemii.
W sumie od początku pandemii liczba osób zakażonych przekroczyła we Francji 1,5 mln. Zmarło 38 289 chorych.
Gwałtowny wzrost zakażonych we Francji odnotowuje się od początku października. W piątek kraj wprowadził drugi lockdown. - Wirus krąży z prędkością, której nie przewidziały nawet najbardziej pesymistyczne prognozy - mówił prezydent Emmanuel Macron. Podkreślił, że aby powstrzymać wirusa, trzeba "pójść dalej”. - Druga fala epidemii jest groźniejsza i bardziej śmiertelna niż pierwsza - powiedział.
Narodowa kwarantanna we Francji ma potrwać do 1 grudnia. Do tego czasu można wyjść z domu tylko w celach zawodowych, medycznych albo by opiekować innymi lub zrobić zakupy. Każdy będzie musiał posiadać certyfikat wyjścia z domu, uzasadniający jego wyjście.