Koronawirus. USA. Prawie 90 tys. zgonów. Najniższy dzienny przyrost ofiar od tygodnia
USA w ciągu ostatniej doby odnotowały 820 śmiertelnych przypadków spowodowanych koronawirusem. Szacuje się, że z powodu SARS-CoV-2 bezrobocie w Stanach Zjednoczonych może osiągnąć poziom niespotykany od lat 30. XX wieku.
18.05.2020 | aktual.: 18.05.2020 06:28
USA notują kolejne przypadki koronawirusa. W ciągu ostatnich 24 godz. zarejestrowano 820 zgonów. To najniższy wynik od 10 maja, kiedy z powodu SARS-CoV-2 w ciągu doby zginęło 776 osób. Przez miniony tydzień dziennie odnotowywano nawet 1 894 ofiar. Łącznie bilans zgonów przekroczył 89,5 tys. - informuje AFP na podstawie danych z Uniwersytetu Hopkinsa. Zakażonych jest ponad 1,48 mln osób.
Eksperci podkreślają, że dane mogą być jeszcze wyższe, ponieważ wiele łagodnych lub bezobjawowych przypadków nie zostało zdiagnozowanych - podaje cnn.com. Epicentrum COVID-19 stał się Nowy Jork, gdzie odnotowano 350 tys. przypadków koronawirusa i ponad 28 tys. zgonów. Nowy Jork posiada również najwyższe statystyki zakażeń i zgonów w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców.
Przeczytaj: Koronawirus w USA. 420 tys. mieszkańców wyjechało z Nowego Jorku z powodu epidemii
Każdy stan ma inną krzywą. W pierwszych dniach pandemia oprócz Nowego Jorku mocno uderzyła również w Waszyngton. Niektóre stany wciąż nie osiągnęły szczytów zachorowań. Wiele z nich nie osiągnęło spadków podczas ostatnich 14 dni. Dane mają istotny wpływ na odmrażanie gospodarki w USA. Szef Rezerwy Federalnej Jerome Powell szacuje, że bezrobocie może osiągnąć nawet 25 proc., poziom niespotykany od Wielkiego Kryzysu z lat 1929-1933.
Źródło: AFP/cnn.com