Koronawirus. Radosław Sikorski zarzuca "nieudolność" rządowi. Jest riposta z PiS

Decyzja Wielkiej Brytanii od kilku godzin nie schodzi z tapety europejskiej debaty. Londyn ogłosił w środę, że szczepionka opracowana przez firmy Pfizer i BioNTech uzyskała zgodę agencji ds. regulacji leków i produktów zdrowotnych MHRA na dopuszczenie do użycia, a szczepienia rozpoczną się w przyszłym tygodniu.

Tym samym czyni z Wysp Brytyjskich pierwszy kraj, który dopuścił do użytku szczepionkę na COVID-19. Temat nie umknął także obserwatorom polskiego życia publicznego, a do debaty dołączyli wieczorem politycy.

"Chciałbym wiedzieć dlaczego Wielka Brytania może zacząć szczepienia na COVID-19 od najbliższego poniedziałku, a Polska dopiero od 1 lutego. Czy te dwa miesiące różnicy - i dodatkowe zgony oraz straty gospodarcze - nie są aby miarą nieudolności rządu PiS?" - napisał wieczorem na Twitterze Radosław Sikorski.

Jego wpis doczekał się błyskawicznej reakcji szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. "To wynik wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Wszystkie kraje unijne czekają na dopuszczenie szczepionek przez Europejską Agencje Leków (EMA). Ale jak sądzę nie namawia Pan Minister abyśmy poszli drogą brytyjską? P.S. granie emocjami osób, które tracą w pandemii bliskich jest niedopuszczalne" - oznajmił Michał Dworczyk.

Przypomnijmy, że w środę premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że Polska ma złożone zamówienia na 45 mln dawek szczepionki na COVID-19. Te mają być darmowe, dobrowolne i zaaplikowane dwukrotnie. - Są widoki na to, by szczepienia rozpoczęły się od lutego - mówił na konferencji prasowej szef rządu.