Koronawirus. Protesty "antycovidowców" w całym kraju. Ponad 200 mandatów
W sobotę w całej Polsce odbywały się protesty antycovidowców. Policjanci odnotowali łącznie 68 takich wieców. W trakcie manifestacji funkcjonariusze wystawili ponad 200 mandatów i 1500 wniosków o ukaranie do sądu. Mimo to przeciwnicy obowiązku noszenia maseczek zapowiedzieli kontynuację protestów.
11.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:08
Rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji insp. Mariusz Ciarka w rozmowie z PAP przekazał, że w sobotę odbyło się 68 zgromadzeń związanych z obecną sytuacją epidemiologiczną w kraju. Podczas protestów policjanci ujawnili 2 213 wykroczeń.
- Nałożyliśmy 206 mandatów karnych, a w 1 535 przypadkach skierujemy wnioski o ukaranie do sądu. Pozostałe osoby po zwróceniu uwagi zastosowały się do poleceń funkcjonariuszy, m.in. pozakrywały nos i usta, w związku z czym były pouczane - powiedział policjant.
Ciarka dodał jednocześnie, że w czterech przypadkach wszczęto postępowania w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa, w tym naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza oraz kierowania gróźb karalnych wobec policjanta zabezpieczającego zgromadzenie.
Rzecznik podkreślił, że w ciągu ostatniej doby funkcjonariusze sprawdzili blisko 200 tys. osób skierowanych na kwarantannę. W ok. 600 przypadkach stwierdzili uchybienia, które kwalifikują się do wyciągnięcia konsekwencji prawnych. - Ostatniej doby pouczyliśmy ponad 5 700 osób, nałożyliśmy mandat w stosunku do ponad 4 780 osób, a w prawie 2 280 przypadkach skierowaliśmy wnioski o ukaranie do sądu - przekazał.
Koronawirus. Protesty "antycovidowców" w całej Polsce
W sobotę 11 października koronasceptycypy przeszli przez miasta w całym kraju. We Wrocławiu, Białymstoku czy Olsztynie manifestacje zostały rozwiązane. Z kolei w Gdańsku dodatkowo doszło do przepychanek z policją.
"Marsz o Wolność. Zakończyć Pandemię" Warszawie rozpoczął się na placu Zamkowym. Stamtąd manifestanci ruszyli w stronę placu Bankowego. Po ulicach stolicy wcześniej jeździła furgonetka ze szczekaczką, która namawiała, żeby "zdjąć kaganiec i zacząć działać".