Koronawirus. Polska. Łukasz Szumowski o obchodach katastrofy smoleńskiej: odstępy mogły być większe
Minister zdrowia zabrał głos ws. obchodów katastrofy smoleńskiej. - Na placu Piłsudskiego w Warszawie kwiaty i wieńce można było składać pojedynczo lub w większych odstępach - przyznaje.
11.04.2020 | aktual.: 11.04.2020 12:36
W obchodach 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej uczestniczyło kilkunastu polityków obozu władzy. Wielu stało blisko siebie. Komentatorzy zwracają uwagę, że doszło do naruszenia wprowadzonych przez rządzących zaleceń. Z powodu koronawirusa w Polsce rekomenduje się, aby zachować około dwóch metrów dystansu. Dodatkowo obowiązuje zakaz zgromadzeń powyżej dwóch osób.
Do sprawy odniósł się w Radiu Zet minister zdrowia. - To rocznica tragedii, która dotknęła Polskę. Zginęli nie tylko prezydent i małżonka. Zawsze setki osób uczestniczyły w tych uroczystościach. Teraz pan premier Mateusz Morawiecki w imieniu całego rządu składał wieniec, było to raptem kilkanaście osób - tłumaczył Łukasz Szumowski.
Przeczytaj: Koronawirus w Polsce. Wiceminister Michał Wójcik tłumaczy się z obchodów katastrofy smoleńskiej
- Te odległości na pewno powinny być większe, ale naprawdę pamiętajmy, że to jest symboliczne uczczenie tej tragedii. Tych osób, które zginęły ze wszystkich stron. Zarówno zwykłych ludzi, jak i personelu pokładowego. Taka sytuacja dotychczas nie miała miejsca od czasów II wojny światowej. Pewnie można było złożyć te kwiaty pojedynczo albo w większych odstępach - podsumował.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Źródło: radiozet.pl