Koronawirus. Policja chce kar za koncert między blokami. Reakcja ministra
Policja wniosła do sanepidu o kary za organizację sobotniego imprezy w Ciechanowie w ramach cyklu "Koncertowanie pod blokami". Zaśpiewała m.in. Kasia Kowalska, ale ludzie nie pozostali na balkonach czy w oknach, ale zeszli się przed scenę.
Władze Ciechanowa chciały umilić czas mieszkańcom w okresie epidemii koronawirusa, ale teraz będą tłumaczy się służbom sanitarnym. Do 6 maja na otwartych przestrzeniach miejskich między blokami miało odbyć się dziewięć imprez, ale po tej sobotniej wszystko odwołano. Publiczności nie udało się bowiem utrzymać z dala od sceny.
"Wyborów nie przeprowadzę, bo to stwarza niebezpieczeństwo dla mieszkańców Ciechanowa, ale koncert Kasi Kowalskiej z tłumem ludzi już tak" - skomentował radny Sejmiku-Mazowsze Rafał Romanowski, były wiceminister rolnictwa. Pytał też piosenkarkę o to, "gdzie jest jej odpowiedzialność".
Koronawirus. Policja chce kar za koncert między blokami. Reakcja ministra
Kiedy zdjęcia z imprezy i tłumaczenia urzędników trafiły do mediów, zareagował wiceminister sprawiedliwości Maciej Wąsik. W mediach społecznościowych poinformował o tym, że sprawą zajmują się śledczy.
"Prokuratura i policja prowadzą wspólnie czynności w sprawie narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia mieszkańców Ciechanowa" - przekazał Wąsik. Radio ZET wyjaśnia, że policja chce, aby to inspektorzy sanitarni zajęli się karami za organizację imprezy.
Zobacz też: Wybory 2020 - czy bojkot ma sens? "Pytanie, czy jest szansa na obalenie dyktatury hybrydowej"
Tymczasem w niedzielę Ciechanowski Ośrodek Edukacji Kulturalnej (COEK) STUDIO poinformował o odwołaniu planowanych imprez pod nazwą "Koncertowanie pod blokami". Jako powód wskazano właśnie nieprzestrzeganie bezpiecznej odległości wśród publiczności w trakcie ostatniej edycji wydarzenia.
"W związku z tym, że w czasie wczorajszego wydarzenia, tj. występu Kasi Kowalskiej na zielonej przestrzeni pomiędzy blokami przebywało ok. 100-150 osób, nie możemy kontynuować dalej następnych występów, gdyż jest to sprzeczne z pierwotnym zamysłem inicjatywy" - napisała dyrektor COEK Jolanta Grudzińska w mediach społecznościowych.
Zaznaczyła, że wielokrotnie apelowano do mieszkańców, żeby słuchali muzyki z okien, balkonów oraz przez internet dzięki transmisji online.
Koronawirus w Polsce i na świecie. "Kultura została niestety wciągnięta w politykę"
"Jako organizator nie możemy odpowiadać za gromadzenie się osób na określonym obszarze, gdyż nigdy nie było to naszym celem. Faktem jest ponadto, iż nie obowiązuje zakaz wychodzenia z domu czy przemieszczania się. Jednak w związku z troską o nasze wspólne bezpieczeństwo oraz uniknięcie dodatkowych kontrowersji, nie będziemy kontynuować kolejnych muzycznych wydarzeń w tej formule" - napisała Grudzińska.
Oceniła również, że "z ostatnich komentarzy i wrzawy medialnej wynika, że kultura została niestety wciągnięta w politykę".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Koronawirus w Polsce i na świecie. Mapa
W internecie dostępna jest mapa, która pokazuje, jaka jest skala problemu i dokąd dotarł wirus.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl