Koronawirus. PCPM odpowiada na apel WHO. Ratownicy lecą do Afryki
Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej wysyła ratowników na Madagaskar. Przez 5 tygodni będą oni pomagać lokalną służbę zdrowia w walce z koronawirusem. Z regionu napłynęła inna dobra informacja: wirus polio zniknął z kontynentu.
Światowa Organizacja Zdrowia niedawno zaapelowała o solidarność w ramach krajów zrzeszonych w ONZ. Sytuacja pandemii światowej w jednym z najbiedniejszych rejonów świata jest zła i potrzebna jest pomoc doświadczonych osób w walce z COVID-em. Na apel odpowiedziało Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej.
- Lecimy wesprzeć lokalnych medyków, ale także lokalną społeczność, co znamy z doświadczeń poprzednich w Tadżykistanie i Kirgistanie. Pokazujemy tym ludziom, że nie są z tym wszystkim sami. Nie jako pojedyncze kraje, ale jako ludzkość mierzymy się z COVID-19. Musimy być solidarni i wspierający - mówi uczestnik misji Paweł Romaniuk. Ratownik dodaje, że wiedza jaką posiadają osoby skupione w ramach PCMP jest unikalna.
Koronawirus. Afryka walczy z pandemią
- Właśnie w takich momentach kiedy jest to potrzebne na szybko i nie zdążymy jeszcze napisać podręczników czy książek na ten temat, najważniejsi są ludzie. Dlatego Zespół w czasie gdy pandemia szaleje, tak prężnie działa na całym świecie - dodaje w nagraniu udostępnionym w mediach społecznościowych.
Ostatnio ratownicy z Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej zaangażowali się w ratowanie sytuacji na Bliskim Wschodzie. Udali się oni do Libanu, gdzie doszło do wybuchu w bejruckim porcie. Miasto uległo znacznemu zniszczeniu, 300 tys. osób pozostało bez dachu nad głową.
Tuż po wybuchu światowej pandemii koronawirusa przez długi czas w Afryce nie odnotowano żadnego zakażenia SARS-CoV-2. Eksperci liczyli, że niewielka mobilność w krajach afrykańskich pozytywnie odbije się na regionie walczącym z wieloma zagrożeniami zdrowotnymi. Jednak po upływie kilkunastu dni w wielu krajach zaczęto odnotowywać poważne wzrosty zachorowań.
Obecnie najwięcej zachorowań na kontynencie jest w RPA. Na południu odnotowano aż 611 tys. przypadków zakażenia koronawirusem. Kraj znajduje się na 5. miejscu (przodują USA i Brazylia) światowej liczby przypadków COVID-19. Jednak wyniki nie są do końca znane i - co najważniejsze - precyzyjne.
Koronawirus. Dobra informacja na froncie walki z wirusem
Afrykańskie Centrum Kontroli Chorób i Prewencji (CDC) przekazało na początku sierpnia, że w zaledwie 10 krajach przeprowadza się aż 80 proc. wszystkich testów na obecność koronawirusa. Zaledwie dwie doby po podaniu tej informacji łączna liczba przypadków na kontynencie przekroczyła milion. I stale rośnie.
Mimo to z Afryki napływa także pozytywna informacja. We wtorek Afrykańska Regionalna Komisja Certyfikacji (ARCC) ogłosiła, że kontynent jest wolny od polio. To choroba wywołana przez wirusa, która dotyka dzieci poniżej 5. roku życia. Choroba jest nieuleczalna i może doprowadzić do trwałego paraliżu dziecka. Jedynym warunkiem, aby ustrzec się przed wirusem jest szczepionka.
Ostatnim krajem afrykańskim z polio była Nigeria, która jeszcze dekadę temu odpowiadała za co drugi przypadek choroby na świecie. Mimo to nie poddano się i rozpoczęto potężną kampanię szczepień ogólnokrajowych. Dołączył do niej amerykański miliarder Bill Gates, który razem z żoną zaangażowali się w pomoc dla regionu.
Najtrudniejsze w całym projekcie było dotarcie do odległych i niebezpiecznych miejsc zagrożonych przemocą i terroryzmem. W trakcie akcji niektórzy pracownicy służby zdrowia zostali zamordowani.