Koronawirus Niemcy. Są nowe obostrzenia. Ograniczenia sprzedaży alkoholu w dużych miastach
Koronawirus Niemcy. Sytuacja epidemiczna w Niemczech jest coraz trudniejsza. Władze wprowadzają nowe obostrzenia, by ograniczyć rozprzestrzenianie się pandemii koronawirusa.
Koronawirus Niemcy. Są nowe obostrzenia
Druga fala pandemii koronawirusa panuje w Niemczech. Codziennie tamtejsze ministerstwo zdrowia informuje o kilku tysiącach potwierdzonych nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. By zahamować rozprzestrzenianie się epidemii, wprowadzono szereg nowych obostrzeń, które obowiązują m.in. w największych niemieckich miastach.
Koronawirus w Niemczech zbiera śmiertelne żniwo. Dlatego władze robią wszystko, by sytuacja epidemiczna nie pogarszała się. Z powodu gwałtownego wzrostu zakażeń miasto Stuttgart objęto "czerwoną strefą". Obowiązują tam restrykcyjne przepisy, w tym wymóg zasłaniania ust i nosa zarówno w otwartej, jak i zamkniętej przestrzeni.
Koronawirus Niemcy. Zakaz sprzedaży alkoholu
Obostrzenia dotyczą także zakazu sprzedawania alkoholu. W Berlinie zakaz obowiązuje w godzinach 23:00 - 6:00. Ograniczenie to obejmuje wszystkie sklepy poza aptekami i stacjami benzynowymi. Na tych ostatnich w tym czasie będzie zabroniona sprzedaż alkoholu. Ograniczenie ma obowiązywać do końca października. Ma to związek z tym, że w niemieckich miastach tysiące ludzi wieczorami przechadza się po ulicach i spędza czas w klubach.
Takie kroki podjęto także we Frankfurcie czy Kolonii. W niektórych miastach zamknięto w nocy kluby i restauracje, co ma nie pozwolić na to, by ludzie gromadzili się w zamkniętych przestrzeniach i zwiększali ryzyko zakażenia się koronawirusem. Obostrzenia mają obowiązywać co najmniej przez dwa tygodnie.
