Koronawirus. Nie żyje dziennikarz Polskiego Radia. Janusz Majka zmarł na oddziale covidowym
Koronawirus. Nie żyje wieloletni dziennikarz Polskiego Radia Rzeszów. Janusz Majka zmarł na oddziale covidowym po zakażeniu koronawirusem.
O śmierci Janusz Majki poinformowali jego współpracownicy z Rozgłośni Regionalnej Polskiego Radia w Rzeszowie. Radiowiec miał 64 lata, a z publiczną stacją z Podkarpacia związany był od ponad 40 lat.
Poinformowano, że powodem śmierci była niewydolność krążenia. Dziennikarz przebywał na oddziale covidowym w rzeszowskim szpitalu - wyjaśnia TVP Info.
"Przez lata był kierownikiem redakcji magazynów informacyjnych, prowadził poranny Kalejdoskop i Puls Dnia. Interesował się motoryzacją i nowinkami związanymi z rynkiem samochodowym" - napisali w pożegnaniu kolegi współpracownicy z zespołu Radia Rzeszów.
Zobacz też: Powrót do szkoły. Bartosz Arłukowicz kreśli czarny scenariusz
Janusz Majka przygotowywał i prowadził magazyny dla kierowców, ale kibice zapamiętają go przede wszystkim z komentowania wydarzeń na arenach sportowych, szczególnie meczów żużlowych.
Redakcja Radia Rzeszów poinformowała, że szczególnym autorytetem dla Majki był papież Jan Paweł II, któremu poświęcił wiele audycji i publikacji.
Majka podczas kilkudziesięciu lat pracy uczył zawodu wielu młodych dziennikarzy.
"Był ciepłym, zawsze uśmiechniętym człowiekiem. Cechowała go duża wrażliwość na problemy innych. Janusz! Będziemy Cię ciepło wspominać" - kończą swoje wspomnienia członkowie zespołu rzeszowskiej rozgłośni.