Koronawirus na Słowacji. Starcia z policją
Słowacki rząd ogłosił, że zamierza przetestować co najmniej 80 proc. społeczeństwa na obecność koronawirusa. Tymczasem na ulicach Bratysławy przeciwnicy ograniczeń związanych z pandemią starli się z policjantami.
17.10.2020 20:06
Do starcia z policją doszło w sobotę podczas demonstracji przeciwko ograniczeniom wprowadzonym z powodu sytuacji epidemicznej w kraju. W proteście mieli brać udział kibice drużyn piłkarskich i hokejowych.
Słowacja. Zamieszki w Bratysławie
Demonstracja doszła do skutku, mimo że władze nie wyraziły na nią zgody. Na Słowacji obowiązuje obecnie zakaz gromadzenia się w grupach powyżej sześciu osób. Uczestnicy manifestacji ignorowali również zalecenia sanitarne dotyczące zakrywania ust i nosa oraz utrzymywania dystansu społecznego.
Demonstranci zebrali się pod siedzibą słowackiego rządu, gdzie skandowali obraźliwe hasła pod adresem premiera kraju Igora Matovicza. Protestujący domagali się dymisji premiera oraz otwarcia stadionów i hal hokejowych dla kibiców. W kierunku budynku rządowego poleciały petardy, granaty hukowe, race i butelki.
Protestujący obrzucili różnymi przedmiotami policjantów ochraniających obiekt. W ruch poszły kamienie i kostka brukowa. Policjanci odpowiedzieli na agresję gazem łzawiącym i armatkami wodnymi. Niektórzy demonstranci twierdzili, że zostali ostrzelani gumowymi pociskami.